Ostatnio przed budynkiem Parlamentu Europejskiego koncert miała Conchita Wurst. Adam Hofman najwyraźniej nie jest wielbicielem jej talentu. - Mnie taka polityka jak wczoraj w Parlamencie Europejskim, czyli pani Conchita Wurst, która tam występuje, czy pani Fuszara, która jest pełnomocnikiem, czy pan Hartman, który sobie dyskutuje o kazirodztwie, nie odpowiada. I to jest bardzo delikatnie powiedziane - mówił Hofman w Polskim Radiu.
Zobacz też: Hofman: Jak Kopacz zmieni Polskę, to powiem: "poprawiła się" [WIDEO]
Polityk PiS sprzeciwia się poruszaniu takich temat na forum publicznym. - To lewactwo daleko posunięte - stwierdził. Według niego, pod tym względem transseksualna Conchita Wurst, Jan Hartman piszący o upadku tabu dotyczącego zakazu kazirodztwa i Małgorzata Fuszara, to różne zjawiska z tej samej parafii.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail