Widać, że Adam Hoffman odżył po tym, jak został w 2014 roku wykluczony z partii, gdy pobrał zaliczkę na podróż służbową samochodem, a odbył ją tanimi liniami lotniczymi. Przypomnijmy, że b. poseł i b. rzecznik PiS dwa miesiące temu został wiceprezesem związku piłki ręcznej. Kilka dni temu spotkaliśmy go na jednej z warszawskich ulic, gdy przyodziany w gustowny strój motocyklisty poruszał się na potężnej maszynie. Widać, że przejażdżka sprawiała mu dużą frajdę. Nic dziwnego! Motor Ducati XDiavel (zwany potocznie włoskim harleyem) to supermaszyna z potężnym silnikiem o mocy 156 KM i pojemności aż 1300 ccm. Ale też takie supercacko ma supercenę, na którą nie każdy może sobie pozwolić - kosztuje aż 90 tysięcy złotych... Adam Hofman nie chciał udzielić nam komentarza. - Może to nie jest moje Ducati, a może to nie ja byłem? - powiedział tylko.
ZOBACZ: Adam Hofman został wiceprezesem Związku Piłki Ręcznej