Lech Wałęsa: "Powinny być związki jednopłociowe, ale niech wymyślą sobie inną nazwę"
Temat homoseksualizmu Lubecka podsunęła w kontekście ostatnich wypowiedzi Sławomira Nitrasa o kościele. Zdaniem Nitrasa, kościół trzeba opiłować z licznych przywilejów, które hamują, jego zdaniem, naturalny postęp XXI wiecznego europejskiego państwa. - Bo przecież dlaczego nie możemy uznać związków jednopłciowych? Dlatego, że to jest doktryna Kościoła katolickiego - mówił Nitras w Polsacie.
- Wszystko się tu zgadza i takie rzeczy trzeba uznać - skomentował Wałęsa, który szybko dodał, że "nie możemy powiedzieć, że to są małżeństwa". - Małżeństwo ma swoją tradycję i nikt pod małżeństwo podszywać się nie będzie. Niech sobie wymyślą nazwę inną. Nie można im przeszkadzać, trzeba im pozwolić. Ale małżeństwo to kobieta z mężczyzną. Koniec - mówił pobudzony Wałesa.
Związki jednopłciowe tak, a małżeństwa nie? - Dopytywała się dziennikarka. - Tak - odpowiedział wałęsa. - Bo małżeństwo dotyczy tylko kobiety i mężczyzny, a tutaj są inne układy i trzeba inaczej nazwać. Jeśli dopracują się innej nazwy, jest wszystko okej - oznajmił były prezydent Wałęsa, oficjalnie błogosławiąc pomysłowi ustawowych jednopłciowych związków partnerskich.
Lech Wałęsa: "W wierze się urodziłem i w wierze umrę"
Przed słowami o homoseksualistach, Lech Wałęsa podkreślił, jak bardzo jest przywiązany do Boga i wiary. - W wierze się urodziłem i w wierze umrę - mówi Wałęsa. - Jestem przekonany do pana Boga, bo nauczyciele religii, księża, są różni - wyznał legendarny lider "Solidarności".
>>>Lech Wałęsa szuka pracy na portalu dla seniorów. Oferuje szkolenia. Cena od 20 tys. zł za godzinę
>>>Kwaśniewski żałuje, że wysłał wojsko do Afganistanu? "Te śmierci mogą wydawać się..."