Nowacka pełni funkcję kanclerza w Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych, gdzie rektorem jest jej ojciec. W szkole tej zatrudniony jest również jej partner. Uczelnia PJWSTK została wpisana do rejestru szkół wyższych w 1994 roku. W 2008 roku rektor, dr Jerzy Paweł Nowacki odznaczony został przez Rząd Japonii Orderem Wschodzącego Słońca, jednym z najważniejszych japońskich wyróżnień. Uczelnia współpracuje na zasadzie umów z województwem mazowieckiem i ministerstwami. W 2014 roku zajęła drugie miejsce w rankingu tygodnika ,,Wprost" wśród uczelni prywatnych, zaś piąte w ogólnej klasyfikacji uczelni najbardziej cenionych przez pracodawców. PJWSTK należy również do jednych z najdroższych w Warszawie wyższych szkół, ponieważ za studia dzienne miesięczne czesne wynosi zazwyczaj ponad 1000 zł!
W rozmowie z Mazurkiem dziennikarz, po stwierdzeniu posłanki, że jest za darmowymi szkołami wyższymi stwierdził, że: - Zarabia pani na tym, że tak się nie dzieje. Jest pani kanclerzem wyższej szkoły prywatnej. Nowacka jednak nie odniosła się merytorycznie do tego zagadnienia i zapytała tylko: - A gdzie tu problem? W internecie skomentowano to w sposób następujący: zdjęcie Barbary Nowackiej opatrzono hasłem: Studia wyższe powinny był bezpłatne dla wszystkich* (* naturalnie z wyjątkiem naszej szkoły, której jestem współwłaścicielką razem z ojcem, mężem i siostrą. Choć to formalnie to na fundację jest).
Ponadto Mazurek drążył temat pracy Nowackiej na tej uczelni. Na pytanie, ile zarabia odpowiedziała ona, że mniej więcej tyle co posłanka. Dziennikarz stwierdził, że jest to w takim razie kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, a pensję wypłaca jej szkoła wyższa, której właścicielem jest przecież jej ojciec. Nowacka stwierdziła jednak, że:- Ojciec jest rektorem, a właścicielem jest fundacja. Już po chwili przyznała jednak, że prezesem tej fundacji jest właśnie jej ojciec, a ona sama, razem ze swoim partnerem i siostrą są jej wiceprezesami. Nie uznaje jednak za nic złego, że zarządzanie uczelnią jej ojciec powierzył ludziom, którym ufa. Jak słusznie jednak zauważył dziennikarz, takie rzeczy możliwe są raczej tylko w prywatnej szkole...
Walczyć o bezpłatne szkolnictwo wyższe, zarabiając jednocześnie na jednej z najdroższych warszawskich prywatnych uczelni... czy to już nie obłuda i hipokryzja?
Zobacz także: Barbara Nowacka kolejną kobiecą kandydatką na premiera?!