Nie żyje jedyny syn byłego premiera Leszka Millera. Przykrą informację podała w Internecie córka zmarłego, Monika Miller. Dziewczyna jest znana w sieci, a wszystko za sprawą dziadka, który w zeszłym roku pochwalił się wnuczką. Monika Miller prowadzi Instagrama, na którym często publikuje posty. Także o śmierci ojca powiadomiła na portalu. Monika Miller napisała: - Przepraszam was wszystkich... Nie jestem wstanie teraz prowadzić swojego instagrama. Obiecuję że wrócę kiedy sobie z tym wszystkim poradzę... You can finally rest in peace now Dad...
Wiele osób pokazało wsparcie dziewczynie. Składało kondolencje i podkreślało, że jest z Moniką myślami. Wpisy ze słowami wsparcia płynęły do wnuczki byłego premiera szerokim strumieniem. Ale niestety, jak zawsze w takich sytuacjach znajdą się tacy, którzy nie uszanują żałoby, nie potrafią zrozumieć, tylko chcą dopiec. Tak było i tym razem. Pod postem Moniki Miller pojawił się bezsensowyny i złosliwy komentarz: - Precz z komuną. Dziewczyna nie wytrzymała tej zaczepki i odpowiedziała dosadnie: - Ty masz coś z głową? - odpisała. W obronę Millerównę wzięli instagramowicze, którzy zwrócili uwagę na niewłaściwe komentarze.
Inny internauta także pozostawił niestosowny komentarz: - Ojj tam nie płacz pod publikę, zaraz dostaniesz sianko z ubezpieczenia to Ci przejdzie napewno. Na szczęście zanelźli się tacy, którzy usadzili internautę.