Uroczyste powitanie na lotnisku w Warszawie, spotkanie z prezydentem Polski, potem z przywódcami państw w ramach Trójmorza, a na koniec przemówienie na placu Krasińskich - tak w telegraficznym skrócie wyglądała wiztyta Donalda Trumpa w naszym kraju. I choć temperatura politycznego sporu jest w Polsce dosyć wysoka, wydawałoby się, że choć na moment ucichną spory i rzucanie oskarżeń. Nic bardziej mylnego. A najlepszym na to dowodem jest zachowanie sympatyków Prawa i Sprawiedliości, którzy nieprzyzwoicie zachowali się względem Ryszarda Petru. Lider Nowoczesnej nagrał tę przykrą sytuację i opublikował nagranie na Twitterze:
- Prawdziwi patrioci - skomentował kąśliwie.
Prawdziwi patrioci pic.twitter.com/3KR1rc7p53
— Ryszard Petru (@RyszardPetru) 6 lipca 2017
Podobna sytuacja spotkała posłów Witolda Zembaczyńskiego (Nowoczesna) oraz Michała Stasińskiego (PO):
Największą obelgą w ustach gości zaproszonych przez PIS, jest hasło: DO BRUKSELI! Jest też "Targowica" i "Złodzieje". Poszło w świat! pic.twitter.com/NL7xdBNMqz
— Michał Stasiński (@StasinskiM) 6 lipca 2017
Skandal jakich mało! Trybuny widowni na przemówieniu #TRUMPwPOLSCE wypełnione aktywem @pisorgpl skandują wyzwiska na widok opozycji! pic.twitter.com/iROkueASsE
— Witold Zembaczyński (@WZembaczynski) 6 lipca 2017