Hanna Lis ironicznie zareagowała na wpis byłej minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej. Co ciekawe, słowa kojarzonej z programem 500 plus polityk nie odnosiły się do szczepionek na koronawirusa, tylko do czternastych emerytur. Dziennikarka jednak powiązała oba tematy. "Została podjęta decyzja Sejmu w sprawie 14. emerytura. Po pierwsze - poprawia sytuację osób starszych i zasila ich emeryckie kieszenie w czasie pandemii. Po drugie - Zjednoczona Prawica wywiązuje się z wcześniejszych zobowiązań programowych, wzmacniając swoją wiarygodność" - napisała na Twitterze zadowolona Elżbieta Rafalska. Hanna Lis najwyraźniej jednak nie podziela entuzjazmu byłej minister. "W tempie w jakim rząd PiS szczepi seniorów, to jest duże prawdopodobieństwo, że nie dożyją 14. emerytury. ZUS lubi to" - makabrycznie zakpiła była gwiazda TVP i Polsatu.
ZOBACZ TAKŻE: Co się dzieje z Martą Kaczyńską?! Bardzo niepokojące ponure zdjęcia. Nie da się tego spokojnie oglądać
To jednak nie był koniec strasznych drwin. Gdy jeden z internautów napisał: "Dajcie podwyżkę zamiast 13 i 14", Hanna Lis postanowiła dalej brnąć w koszmarne żarty. "Podwyżki mogliby dożyć. To się nie kalkuluje" - stwierdziła.