Za pośrednictwem konta na Twitterze Hanna Lis postanowiła dać upust swojej opinii na temat artykuły feministek broniąc tym samym "Gazety Polskiej".
Przypomnijmy, że rzeczony tekst jest recenzją krytycznego wobec aborcji filmu "Nieplanowane", który niedługo wchodzi do kin. W tekście "Wysokich Obcasów" absurdalne stwierdzenia o tym, jak korzystny dla organizmu kobiety jest ten zabieg.
"Film »Nieplanowane« to antyaborcyjna propaganda. Funduje nam stek kłamstw i mitów na temat aborcji. Stał się atrakcyjnym i skutecznym narzędziem do wprowadzania kolejnych lokalnych antyaborcyjnych zapisów w USA" – piszą aktywistki. Jak dodają, "nie da się oprzeć wrażeniu, że twórcy filmu chcą zostawić widzów i widzki z wrażeniem, że aborcja to ogromny przemysł i sposób na zarabianie pieniędzy" – zauważają autorki tekstu i dodają. "Aborcja może być bardzo różnym doświadczeniem. Wszystkie badania naukowe potwierdzają, że aborcja jest bezpieczna, że jest nawet bezpieczniejsza od porodu. (...) aborcja prawie zawsze przynosi ulgę oraz bywa doświadczeniem bardzo wzmacniającym. Ta perspektywa jest całkowicie pominięta w filmie" – podkreślają.