Tomasz Wolny, Jacek Jaśkowiak

i

Autor: PAWEL JASKOLKA / SUPER EXPRESS, AKPA

MOCNE SŁOWA

Gwiazdor TVP Tomasz Wolny wkurzył się na prezydenta Poznania. Poszło o syreny w godzinę "W"

2022-08-01 9:55

Gwiazdor TVP Tomasz Wolny w bardzo mocnych słowach skomentował decyzję prezydenta Jacka Jaśkowiaka dotyczącą uczczenia godziny “W” w Poznaniu. 1 sierpnia o 17:00, w rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego, w mieście nie rozlegną się syreny. Taka decyzja zdenerwowała Tomasza Wolnego, który pochodzi z Poznania.

W rocznicę wybuchu Powstania warszawskiego w Warszawie o godz. 17:00 zawsze rozbrzmiewają syreny. Podobnie jest w wielu innych miastach i miejscowościach w Polsce. Jednak w ty roku będzie inaczej np. w Poznaniu. Decyzją prezydenta Jacka Jaśkowiaka o godz. 17:00 w Poznaniu nie będzie syren: - Podjąłem decyzję, by tym razem nie uruchamiać o godzinie "W" syren alarmowych, z uwagi na przebywających w naszym mieście gości z Ukrainy. Dźwięk ten mógłby wywołać u nich wspomnienia tragedii, jaka spotkała ich na skutek rosyjskiej napaści na ich kraj. Nie chcemy powodować u nich niepokoju, dlatego w tym roku świętujemy w ciszy - komentował Jaśkowiak.

CZYTAJ: Wanda Traczyk-Stawska apeluje do Polaków. To powinni zrobić 1 sierpnia

Powstanie Warszawskie. Halina Koseska wspomina: "Widziałam, jak żołnierz zabija powstańca za buty..."

Decyzję tę postanowił skomentować, i to w ostrych słowach, znany dziennikarz i prezenter TVP Tomasz Wolny, który pochodzi z Poznania. Wolny od lat mieszka w Warszawie i jest mocno zaangażowany w sprawy powstańców oraz to, co związane z Powstaniem Warszawskim. Jest też prowadzącym koncert „Warszawiacy śpiewają (nie)zakazane piosenki”. Nie dziwi więc, że odniósł się do sprawy i decyzji Jaśkowiaka. Na Instagramie Wolny nie przebierał w słowach, mocno odnosząc się do decyzji prezydenta swego rodzinnego Poznania:

Panie Prezydencie, zacznę klasykiem: „Pan kpi czy o drogę pyta?” Dobrych intencji Panu nie odbieram. Niestety, idzie Pan w obcy dla poznańskiego ducha sposób, na skróty. Taka decyzja nie jest dowodem troski, a braku świadomości tego, co można uchodźcom podarować i czego symbolem są syreny w rocznicę Godziny „W”. Powstańcy Warszawscy ruszyli do walki, bo chcieli być wolni i te wolność samemu wywalczyć. Owszem, po 63 dniach powstanie upadło. Zginęło 150-200 tys ludzi, a Niemcy zrównali Warszawę z ziemią. Klęska.Ale czy ostateczna? Wieczorem 1 sierpnia 1944 r., w Berlinie na wiadomość o wybuchu powstania zapada rozkaz następującej treści: "Każdego mieszkańca należy zabić, nie wolno brać żadnych jeńców. Warszawa ma być zrównana z ziemią i w ten sposób ma być stworzony zastraszający przykład dla całej Europy”. I teraz rozejrzymy się wokoło, bo to faktycznie jest przykład, ale nie klęski, a ostatecznego zwycięstwa. Bo Warszawa przetrwała i powstała, bo Polska jest wolna, a chory plan Hitlera się nie powiódł. Dobro ostatecznie zwyciężyło nad złem i właśnie to celebrujemy! I miedzy innymi, właśnie tego symbolem są syreny. Zwycięstwa pomimo upadku! I to jest przekaz, dla całego świata, a teraz szczególnie cenny dla Ukrainy.

Tomasz Wolny wprost: 1 sierpnia mamy okazje podarować Ukraińcom coś zupełnie bezcennego. NADZIEJĘ! 

Dalej Tomasz Wolny napisał, że oczywiście wiele osób pomagało Ukraińcom, przygarniało ich do domów, pomagało materialnie, jednak to nie wszystko, co jest im potrzebne: - (...) Ale wsparcie materialne to nie wszystko. 1 sierpnia mamy okazje podarować Ukraińcom coś zupełnie bezcennego. NADZIEJĘ! Nadzieję na to, że nawet z najgorszej porażki można powstać i ostatecznie zwyciężyć. Nadzieję, że „nie złamie WOLNYCH żadna klęska”. I to właśnie Powstańcy Warszawscy są tego najlepszym przykładem, a syreny w rocznicę Godziny „W” - symbolem - napisał dziennikarz znany m.in. z "Panoramy".

Gwiazdor TVP mocno o decyzji prezydenta Poznania w sprawie godziny “W”

Gwiazdor TVP Tomasz Wolny znów ostro skierował się do Jaśkowiaka: - Niestety postanowił Pan te okazje zmarnować i zamiast, jako włodarz i gospodarz, podjąć się misji uświadomienia naszych gości i obdarowania ich czymś cenniejszym niż „święty spokój”, wykazał się Pan ignorancją lub poszedł na łatwiznę. Niepotrzebne skreślić. Tym samym odebrał Pan także naszym największym bohaterom 60 sekundowy symbol pamięci o ich walce, a Poznaniakom możliwość oddania im, w tym ważnym momencie, zasłużonej chwały. Przesadzam? Proszę zapytać Powstańców. W przeciwieństwie do Pana, ja z nimi rozmawiam - a wpis zakończył słowami na temat tego, że Poznań to nie tylko ścieżki rowerowe, nowe szkoły i parkomaty, ale też "to także wspólnota, która ma wspólne korzenie, wspólną historię, która nas łączy jako Polaków".

Sonda
78. rocznica Powstania Warszawskiego. Czy weźmiesz udział w obchodach?