Grzegorz Schetyna wrócił z wygnania. Kim jest i co osiągnął nowy minister spraw zagranicznych?

2014-09-25 14:20

Niegdyś jeden z najbliższych współpracowników Donalda Tuska, „trzymający za mordę całe dolnośląskie PO", szef jednego z największych resortów, później zdegradowany, odsunięty od najwyższych stanowisk w partii, dzisiaj znów nazywany „rasowym graczem politycznym". Na wielki powrót nie musiał czekać - jak obawiał się Radosław Sikorski - aż. „Donaldowi powinie się noga". Grzegorz Schetyna do politycznej ekstraklasy otrzymał oficjalne zaproszenie.

- Jeszcze się nie żegnam. Może nie jestem teraz w miejscu, w którym chciałbym być. Sytuacja być może jest trudna, ale to ja sam, i tylko ja, będę decydował o mojej przyszłości - Schetyna wypowiedział te słowa w bardzo trudnym dla niego czasie. Stracił wówczas pozycję lidera PO na Dolnym Śląsku. Dziś udawania, że nie rzuca słów na wiatr i wraca do gry jako jedna z najważniejszych osób w państwie.

Powrót Grzegorza Schetyny do składu rządu stał się sensacją na skalę europejską. O „ryzykownym" posunięciu nowej premier pisały najważniejsze europejskie agencje informacyjne.

„Zręczne posunięcie, ale z elementem ryzyka"- podała austriacka APA komentując nominację Schetyny na stanowisko szefa MSZ. „Kopacz wprowadziła partyjnego rywala do swego rządu"- pisał Reuters. Również Associated Press pisało o powołaniu Schetyny z wyraźnym zdumieniem.

Nic dziwnego, bowiem polityczna droga Grzegorza Schetyny obfitowała zarówno w niezwykle barwne i owocne układy oraz przyjaźnie polityczne jak i konflikty i wewnętrzne spory. I jedne, i drugie uczyniły go „liderem wewnętrznej opozycji", którego obawiali się najważniejsi politycy PO – z Donaldem Tuskiem włącznie.

Grzegorz Schetyna, patriota, radykalny działacz NZS, minister

Urodzony w Opolu w 1963 roku. Syn łączniczki i żołnierza AK wielokrotnie podkreślał swój patriotyzm, którym żywił się już jako dziecko. Jako student historii na Uniwersytecie we Wrocławiu aktywnie działał w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Już w tym okresie dał się poznać jako doskonały organizator, przywódca o iście radykalnych poglądach, których przejaw dał między innymi zarzucając Lechowi Wałęsie zdradę ideałów i odpuszczenie legalizacji NZS podczas jednego ze spotkań NZS z liderem Solidarności.

Jego związek z polityką sformalizował się w 1990 r., Schetyna został wówczas dyrektorem w urzędzie wojewódzkim we Wrocławiu. Tylko rok zajęło mu wskoczenie na stanowisko wicewojewody.

W latach 90. Schetyna współtworzył jedną z pierwszych w Polsce nowoczesnych rozgłośni radiowych – Radio Eska. Został również sponsorem wrocławskiej drużyny koszykarskiej , który przekształcił ją najpierw w spółkę z o.o, a następnie w sportową spółkę akcyjną. To właśnie pod pieczą Grzegorza Schetyny drużyna Śląsk Eska Wrocław świętowała największe triumfy.

Do wielkiej polityki Schetyna wschodzi po raz pierwszy w 1997 roku jako poseł Unii Wolności. W 2001 roku staje się jednym z twórców i liderów Platformy Obywatelskiej. Funkcję sekretarza generalnego PO pełni w latach 2001-2003 i 2004-2010. W 2007 roku objął funkcję ministra spraw wewnętrznych i administracji oraz wicepremiera w pierwszym rządzie Donalda Tuska. Schetyna uznawany był wówczas za jego serdecznego przyjaciela i jednego z najbliższych współpracowników.

Zobacz też: Grzegorz Schetyna wraca i od razu ZWYCIĘŻA!

Gdy wybucha afera hazardowa sytuacja zmienia się drastycznie. Ówczesny szef klubu PO, Zbigniew Chlebowski został posądzony o lobbowanie w sprawie interesów biznesmena z branży hazardowej, Ryszarda Sobiesiaka – jak się okazało dobrego znajomego Schetyny z Dolnego Śląska. Mimo iż Schetynie nigdy nie udowodniono udziału w lobbingu, musiał zrezygnować ze stanowiska szefa MSW. W 2009 roku, podał się do dymisji. Później pełnił jeszcze przez chwilę funkcję marszałka Sejmu. Jednak nikt nie miał wątpliwości co do tego, że relacje między Tuskiem a Schetyną uległy silnemu ochłodzeniu.

Wielu przypuszczało, że to koniec Grzegorza Schetyny, który tracił kolejno ważne dla siebie stanowiska. Najpierw przestał pełnić funkcję wiceprzewodniczącego, a później przegrał z Jackiem Protasiewiczem walkę o fotel szefa dolnośląskiej Platformy. Mianem „zesłania" określono przydzielenie Schetynie funkcji szefa komisji spraw zagranicznych.

Dziś Schetyna powraca z zesłania w wielkim stylu. Trudno powiedzieć czy stało się tak przez wzgląd na obawy Ewy Kopacz związane z ciągle silną pozycją Grzegorza Schetyny w osłabionej odejściem Donalda Tuska PO, czy raczej z uwagi na jego zdaniem wielu wątpliwe kompetencje w dziedzinie dyplomacji.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail

Nasi Partnerzy polecają