Jacek Protasiewicz, zaciekły wróg Grzegorza Schetyny z Wrocławia, zaskakująco dobrze wypowiada się o nowym szefie MSZ. - Grzegorz Schetyna jak Sebastian Mila? Kariery obu się załamały, ale ostatnio dobrze grają wśród najlepszych. Tyle że Schetyna koncentruje się na rozgrywkach międzynarodowych, a nie krajowych - powiedział "Polsce The Times" Jacek Protasiewicz, szef dolnośląskiej PO.
Polityk, który zasłynął pijacką burda na niemieckim lotnisku, teraz chce wrócić do łask. Marzy mu się start w wyborach do Sejmu, które zaplanowano na przyszły rok. Nic wiec dziwengo, że Protasiewicz komplementuje Ewę Kopacz. - Pani premier tworzyła swoją drużynę, starając się wykorzystać każdy talent, który był dostępny. Każdy, czyli nawet taki, który wcześniej był niedostrzegany lub omijany ze względu na swój trudny charakter - mówi były europoseł. - Zaryzykowała - podobnie jak Adam Nawałka, wprowadzając do reprezentacji Polski takich piłkarzy jak nieznany Krzysztof Mączyński czy pomijany wcześniej Sebastian Mila. W jego wypadku to się sprawdziło i jestem przekonany, że wyniki jej pracy będą równie dobre jak wyniki kadry Nawałki - dodaje Protasiewicz.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail