Niemal przesądzone jest, że czwarta fala koronawirusa lada chwila pojawi się w Polsce. Nic więc dziwnego, że rząd za wszelka cenę stara się zachęcić do szczepień i ostrzega przed covid-19. W rozmowie z Jackiem Prusinowskim, Grzegorz Cessak Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, zdradził, kiedy będzie możliwe podanie 3. dawki szczepionki w Polsce. Jak podkreślił, w przyszłym roku epidemia koronawirusa powinna wygasać. - Będziemy wiedzieli s październiku o ewentualnej możliwości podania 3 dawki przypominającej. Na dzisiaj nie widać takiej pilnej konieczności, bo skuteczne są szczepionki, nawet na te warianty, które się pojawiają. Na tą chwile producenci podają roczną skuteczność, ochronę - ocenił prezes URPL.
Jacek Prusinowski: - Czyli najbardziej prawdopodobna perspektywa to rok po szczepieniu, dawka przypominająca?
Grzegorz Cessak: - Tak, trzeba zakładać ten scenariusz.
Jacek Prusinowski: - Kolejna dawka to nie powinny być tylko najbardziej skuteczne szczepionki?
Grzegorz Cessak: - Komisja Europejska przystąpiła do kontraktów, do porozumieniem, na razie tylko z producentami szczepionek mRna, które jest łatwiej wytworzyć, krótszy jest czas produkcji.
Jacek Prusinowski: - Sumując wątek, trzecia dawka to Pfeizer i Moderna?
Grzegorz Cessak: - Na tę chwilę tak, ale trzeba brać pod uwagę, że do obrotu wejdą w tym roku jeszcze dwie szczepionki. Tzw. tradycyjne, używane w innych chorobach wirusowych. Także mają służyć jako trzecia dawka szczepionki.