Wygląda na to, że poseł Grzegorz Braun znalazł się w tarapatach. Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła bowiem sprawozdanie finansowe za ten rok Konfederacja Korony Polskiej. To partia, która została zarejestrowana przez Grzegorza Brauna w 2020 r.
Dlaczego PKW odrzuciła sprawozdanie Konfederacji Korony Polskiej?
W sprawozdaniu określono, że ugrupowanie posiada tylko jedno konto. W trakcie kontroli okazało się, że kont jest...43. Partia szybko wyjaśniła, że wśród nich funkcjonowało konto podstawowe, konto VAT oraz 41 rachunków, przypisanych do poszczególnych okręgów partyjnych, z czego większość była nieaktywna.
W toku wyjaśniania tych kwestii, KKP przesłała historie operacji wyłącznie z czterech rachunków. PKW miała również trudności z ustaleniem, kto wpłacał pieniądze na rzecz partii.
Według ustaleń "Rzeczpospolitej" trzech szefów okręgów KKP straciło niedawno swoje stanowisko. O kogo chodzi? O szefa okręgu katowickiego Sławomira Czecha, okręgu krakowskiego Zygmunta Przetakiewicza oraz warszawskiego Rafała Dmowskiego.
Czech to współzałożyciel i pierwszy skarbnik Konfederacji Korony Polskiej. Władze partii nie podały przyczyny dymisji.
Niejasności finansowe związane z ugrupowaniem Grzegorza Brauna
Według nieoficjalnych doniesień powodem są wspomniane wcześniej niejasności finansowe, o które mieli zacząć dopytywać odwołani szefowie okręgów.
– Na wrzesień planowany jest kongres KKP. Dymisje szefów okręgów podyktowane są obawą władzy przed trudnymi pytaniami dotyczącymi finansów – powiedział nieoficjalnie jeden z działaczy w rozmowie z "Rz".
Według ustaleń medialnych wielu działaczy miała wzburzyć informacja o braku aktywności w większości okręgów oraz fakt, że partia w wyniku podziału rocznej subwencji z budżetu państwa otrzymuje niemałe wsparcie.
- Okazało się, że KKP przysługuje ponad milion rocznie. Dla wielu członków to było spore zaskoczenie, bo dotąd byli przekonani, że partia nie dostaje żadnych pieniędzy, a wręcz jej liderzy dokładają do interesu – przekazał mediom jeden z działaczy Grzegorza Brauna.