Trwa zażarta walka o wyborów Krzysztofa Bosaka z pierwszej tury wyborów 2020. W sieci pojawił się spot, w którym głosujący na Bosaka 28 czerwca deklarują poparcie w drugiej turze dla Andrzeja Dudy. Politycy Konfederacji jednak widzą drugie dno całej akcji. Pojawiły się mocne oskarżenia. - Mieliśmy już w tej kampanii fejkowego projektanta mody, który chwalił styl Pierwszej Damy, mieliśmy zalatujące Koreą Północną wieronopoddańcze materiały o Andrzeju Dudzie w głównym wydaniu Wiadomości, teraz przyszedł czas na fejkowych wyborców Krzysztofa Bosaka, którzy w ramach akcji #MimoWszystkoDuda, postanowili udzielić poparcia Andrzejowi Dudzie - stwierdził wiceprezes partii KORWiN i popularny działacz Konfederacji Sławomir Mentzen. - Za sympatyka Krzysztofa Bosaka podaje się działacz związanej z PiS i zakładanej przez Sebastiana Kaletę młodzieżowej organizacji, robiący sobie zdjęcia z Beatą Szydło. Kolejny as to rzekomy doktor, którego nie ma w oficjalnej bazie danych ludzi z doktoratem, przypadkowo nazywający się tak samo jak znany działacz Ruchu Narodowego. Są tam też oczywiście ludzie, którzy wystąpili w tym spocie z uczciwych pobudek, pewnie nie wiedząc, że zostaną wykorzystani do tak tępej propagandowej ustawki - ostro ocenił Mentzen.
ZOBACZ TAKŻE: Aktualny sondaż prezydencki przed DRUGĄ TURĄ. Duda lepszy od Trzaskowskiego
Zrobiła się gruba afera. Do sprawy odniósł się także Jakub Kulesza. - Co to się stanęło temu misiu? Czyżby ci "narodowcy" ze spotu #MimoWszystkoDuda nie byli tak naprawdę wyborcami Krzysztofa Bosaka? Chyba znamy pierwszych beneficjentów zapowiedzianego przez PiS "funduszu patriotycznego" - szydził szef koła poselskiego Konfederacji. - Widzę, że po różnych stronach objawiło się wielu działaczy, aktywistów i wyborców Bosak2020, których zaangażowania nie widziałem w ogóle przed I turą. Ciekawe, ciekawe - tak ironizował z kolei Robert Winnicki.
Sam Krzysztof Bosak w rozmowie z "Super Expressem" zdecydowanie odciął się i od Rafała Trzaskowskiego, i od Andrzeja Dudy. - Podlizywanie się Dudy i Trzaskowskiego na mnie nie działa! - stanowczo podkreślił kandydat Konfederacji w wyborach 2020 (WIĘCEJ O TYM PRZECZYTASZ TUTAJ).