Hanna Gronkiewicz-Waltz

i

Autor: Tomasz Radzik prezydent Warszawy

Gronkiewicz-Waltz odsyła Budkę po radę do Tuska. Daje mu miesiąc na poprawę

2021-05-18 18:03

Borys Budka ma coraz większe problemy. Jego przywództwo w Platformie podważa coraz więcej polityków partii. Kolejne kłopoty PO, wynikające z dramatycznych spadków w sondażach oraz odejścia lub wyrzucenia z partii kolejnych członków sprawiają, że Borys Budka nie może być pewny, czy utrzyma władzę w PO. Do chóru krytyków Budki dołączyła Hanna Gronkiewicz-Waltz, która uważa, że powinien zwrócić się po radę do Tuska, a jeśli w ciągu miesiąca nie wyprowadzi Platformy z kryzysu, powinien oddać władze komuś innemu.

Budka niech dzwoni do Tuska

Na miejscu Borysa Budki zadzwoniłabym do Donalda Tuska i zapytała, co robić. Widział już różne kryzysy, dlatego najlepiej postawi diagnozę i wskaże dobre rozwiązanie. Ma największe doświadczenie. Poza wyborami w 2005 r. wygrał wszystkie” - powiedziała w wywiadzie dla Interii Gronkiewicz-Waltz.

Była prezydent Warszawy, pytana o sytuację Platformy Obywatelskiej jasno wskazała, że partii ma poważne problemy. „Mamy kryzys i nie ma co tego ukrywać” - stwierdziła. “Notowania są chyba najniższe w historii, ale Platforma już nie raz udowodniła, że potrafi wychodzić z kryzysów” - podkreśliła Gronkiewicz-Waltz. Dodała jednak, że aby wyjść z kryzysu potrzeba pracy. “To nie przychodzi samo, wymaga sprawnego działania. To jest zadanie przewodniczącego i jego odpowiedzialność’ - powiedziała. “Boję się, że jeżeli nic się nie zmieni w czasie wakacji lub po, będziemy mieli jednocyfrowe poparcie”.

Budka ma miesiąc na poprawę

Gronkiewicz-Waltz bardzo surowo oceniła też przywództwo Borysa Budki. Jak podkreśliła, ma on niewiele czasu, by wyciągnąć Platformę z kłopotów. W przeciwnym razie, trzeba będzie go wymienić. „Wydaje mi się, że można mu dać jeszcze szansę przez miesiąc. Jeśli nic się nie zmieni, trzeba się radzić bardziej doświadczonych" - przekonywała. "Na pewno Borys Budka jest pracowity, ale widocznie potrzeba czegoś więcej” - podsumowała Gronkiewicz-Waltz

Kłopoty Platformy, kłopoty Budki

W ostatnich tygodniach Platforma znalazła się w ogromnych tarapatach. Wszystko zaczęło się od sprawy głosowania nad unijnym Funduszem Odbudowy. Władze PO przekonywały, że jego odrzucenie, wobec kłopotów wewnętrznych Zjednoczonej Prawicy, może doprowadzić do upadku rządu i przejęcia władzy przez opozycję. Takie stanowisko podzieliło partię. Kilku polityków PO uznało je za błąd.

Krytyka władza partii spotkała się ze zdecydowaną reakcją – z PO zostali usunięci Ireneusz Raś oraz Paweł Zalewski, którzy głośno wzywali do zmiany przewodniczącego ugrupowania. W poniedziałek z Platformą pożegnała się europosłanka partii Róża Thun, która uznała, że w obecnej formule PO nie jest jej partią.

Sonda
Chciałbyś, żeby Donald Tusk wrócił do polskiej polityki?
Express Biedrzyckiej - Ireneusz Raś: Czuję się jak śmieć. Budka ma złych doradców