Spotkanie liderów opozycji
We wtorek (20 września) odbyła się konferencja środowiska opozycji. Na rozmowy liderów formacji opozycyjnych zaprosili byli prezydenci: Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Wśród zaproszonych gości znalazł się też m.in. Donald Tusk - szef Platformy Obywatelskiej, a także jego były bliski współpracownik oraz minister w jego rządzie, Jarosław Gowin, obecnie szef Porozumienia. Gowin zapytany przez dziennikarza "Super Expressu" o to, jakie ma wrażenia po spotkaniu ocenił, że czuje nadzieję: - To jest nadzieja, że tego typu spotkania będą odbywały się częściej, że będziemy regularnie dyskutować nie tylko w gronie liderów, ale też w gronie ekspertów. Po to, by bezpośrednim przejęciu władzy przez opozycję mieć gotowy plan działania - przyznał.
Jarosław Gowin wprost o relacji z Donaldem Tuskiem. MOCNE! Wbił mu szpilę
Jarosław Gowin został też zapytany o to, czy widzi się w opozycyjnym rządzie. Jak wyjaśnił widzi w tym Porozumienia, ale czy siebie samego? Zdaniem Gowina to na razie "dzielenie skóry na niedźwiedziu". Na pytanie, kto w takim razie mógłby zostać premierem pierwszego rządu po PiS, Jarosław Gowin nie wskazał konkretnego nazwiska, ale nie miał wątpliwości, jak odpowiedzieć, naturalnym jest, że powinien to być lider największego ugrupowania. W czasie wywiadu padło też pytanie o to, jakie relacje są aktualnie między Gowinem a Tuskiem. Polityk odparł jasno:
Spotkaliśmy się kilkakrotnie w przelocie, uścisnęliśmy dłonie. Nie wracaliśmy do tego, co nas dzieli, ale też nie rozmawiamy na razie o przyszłej współpracy. (...) Miłości nigdy nie było, natomiast w imię interesu Polski trzeba współpracować z każdym - podsumował Jarosław Gowin.
ZOBACZ ZDJĘCIA ZE SPOTKANIA: