
Ostry spór o Bąkiewicza
W odcinku emitowanym w czwartek 17 lipca zetrą się Mariusz Gosek, PiS i Paulina Piechna-Więckiewicz, wiceszefowa resortu edukacji, Lewica. Debatę prowadzi Jan Złotorowicz, który zadał pytanie czy PiS chroni ekstremistów? - nawiązując do ułaskawienia Roberta Bąkiewicza przez prezydenta Dudę. Oczywiście politycy mieli na ten temat zupełnie różne zdanie. Paulina Piecha-Więckiewicz stwierdziła, że Bąkiewicz na ułaskawienie nie zasłużył, uzyskał je dlatego , bo kieruje akcją na granicy, naruszając kompetencje państwa. - " Bąkiewicz uprzykrza życie na granicy" - stwierdziła. "Zły koniec kiepskiej prezydentury".
Z kolei poseł Gosek pochwalił decyzję prezydenta, który stanął na straży sprawiedliwości. Babcia Kasia jest agresorką, jej zachowanie jest niedopuszczalne. Bąkiewicz zresztą wcale nie naruszył nietykalności cielesnej tej pani, są nagrania. "Robert Bąkiewicz to wielki patriota" - stwierdził Gosek. Gdyby nie Ruch Obrony Granic, to nie byłoby tam służb. Całkiem odmienne zdanie ma Piechna-Więckiewicz. Bąkiewicz to ulubieniec PiS, to obraza wszystkich patriotów, nazywanie go patriotą. Nawet Konfederacja się od niego odcięła.
Ostra dyskusja o Strajku Kobiet
Piecha-Więckiewicz przypomniała, jak traktowane były kobiety podczas Strajku Kobiet, policja gazem potraktowała gazem polityczki- Magdalenę Biejat i Barbarę Nowacką. Na to Gosek wspomniał o torturowaniu kobiet przez służby Bodnara, przypomniał sprawę pani Karoliny, urzędniczki z Ministerstwa Sprawiedliwości. Była też mowa o śmierci pani Izabeli z Pszczyny, dziś trzech lekarzy zostało skazanych. Gosek przytoczył ten wyrok, przypominając, że za tragedię obwiniano PiS i zaostrzoną ustawę aborcyjną.
Słowa Brauna nigdy nie powinny paść
Spór między uczestnikami wywołały też sprawy historyczne. Wystawę "Nasi chłopcy" w Gdańsku Gosek nazwał skandalem. Spór też dotyczył podręcznika do historii prof. Roszkowskiego, który na szczęście już nie obowiązuje w szkołach - mówiła Piechna-Więckiewicz. - "To był wspaniały podręcznik"- odparł Gosek. Ostrą dyskusję wywołało popierania Brauna przez PiS, co zarzucała Piecha-Więckiewicz, Gosek natomiast stwierdził, że słowa Brauna uważa za szkodliwe dla państwa polskiego. Ale, czy PiS wejdzie w koalicję z ugrupowaniem Brauna - Gosek wprost nie opowiedział.
Dyskusja byłą bardzo gorąca, a formuła debaty pozwalała uczestnikom na swobodne, a przy tym merytoryczne wypowiedzi.