Agata Duda i Alvin Gajadhur o bezpieczeństwie drogowym wśród dzieci

i

Autor: GITD Agata Duda i Alvin Gajadhur o bezpieczeństwie drogowym wśród dzieci

NASZ WYWIAD

Szef GITD Alvin Gajadhur o wypadku autokaru w Chorwacji: Zleciłem kontrolę w siedzibie przewoźnika

Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur skomentował tragiczny wypadek autokaru w Chorwacji, w którym zginęło 12 osób. Pasażerowie autokaru pielgrzymowali do znanego miejsca modlitwy, czyli Medjugorie.

„Super Express”: W sobotę (6 sierpnia) doszło do tragicznego wypadku polskiego autokaru w Chorwacji. Jego przyczyny ustalają śledczy w Chorwacji. Czy Inspekcja Transportu Drogowego podejmie jakieś dodatkowe działania?

Alvin Gajadhur: - Zleciłem kontrolę w siedzibie przewoźnika do którego należał autokar. Przeprowadzi ją Mazowiecki Inspektorat. Sprawdzimy m.in. dokumentację, uprawnienia kierowców i czy były przestrzegane normy czasu pracy kierowców w tej firmie w okresie ostatnich 12 miesięcy.

Jesteśmy już po półmetku wakacji. Jak wyglądają statystyki z kontroli autokarów?

- Inspektorzy ITD koncentrują się na kontrolach autokarów wycieczkowych. Badany jest ich stan techniczny, ale również stan trzeźwości i czas pracy kierowców. W przypadku 3,7% autokarów zatrzymano ich dowody rejestracyjne. Jeden z zatrzymanych kierowców był pod wpływem alkoholu. Obserwujemy, w porównaniu do ubiegłorocznych wakacji, znaczny wzrost ruchu autokarowego.

Jakie usterki w stanie technicznym autokarów wykrywają inspektorzy ITD?

- Pojazdów, które miały zakaz dalszej jazdy po kontroli Inspekcji jest nieco ponad 1%. Powody niedopuszczenia do dalszej jazdy to m.in. usterki układu kierowniczego, korozja elementów nośnych, wycieki płynów eksploatacyjnych, niesprawne oświetlenie czy brak okresowych badań technicznych.

GITD zarządza też siecią fotoradarów. Ile „pocztówek z wakacji” otrzymają kierowcy ze zbyt ciężką nogą?

- Przez nieco ponad miesiąc wakacji - do 31 lipca - zarejestrowaliśmy blisko 109 tys. przekroczeń prędkości, zaś w analogicznym okresie ubiegłego roku było ich aż prawie 162 tys. Czyli jest ich o ponad 30% mniej.

Czy od podwyższenia mandatów na początku bieżącego roku kierowcy jeżdżą wolniej?

- Zdecydowanie tak. Można zaobserwować to m.in. w statystykach Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym GITD, które zarządza systemem fotoradarowym w Polsce. W pierwszym półroczu 2022 roku zarejestrowaliśmy ponad 501 tys. naruszeń, zaś w analogicznym okresie ubiegłego roku było ich aż 873 tys. Czyli jest ich o ponad 40% mniej.

Kto statystycznie najczęściej ma zbyt ciężką nogę?

- Z naszych analiz wynika, że 71% kierowców, którzy zostali ukarani mandatami to mężczyźni. Najczęściej w wieku 39 lat.

Jakieś niechlubne wakacyjne rekordy?

- W lipcu pirat drogowy pędził w miejscowości Wojszyce 161 km/h, przekraczając dozwoloną prędkość o 111 km/h. Był to obszar zabudowany. Chwila nieuwagi i mogło dojść do tragedii.

Czy w miastach i miasteczkach też kierowcy szarżują?

- Z danych CANARD wynika, że w pierwszym półroczu ubiegłego roku 2,7 tys. kierowców przekroczyło prędkość w obszarze zabudowanym o co najmniej 50 km/h więcej niż pozwalają przepisy. W analogicznym okresie bieżącego roku 1900 kierowców poruszało się +50 km/h w obszarze zabudowanym. Na szczęście widoczny jest trend spadkowy, ale w dalszym ciągu zbyt wielu kierowców ma zbyt ciężką nogę.

Czy fotoradary i odcinkowe pomiary prędkości są rzeczywiście potrzebne?

- Zdecydowanie tak. Są montowane w miejscach, w których dochodziło do poważnych wypadków. Tam, gdzie teraz stoją, znacznie poprawiło się bezpieczeństwo. Z naszych analiz wynika, że w miejscach objętych automatyczną kontrolą, liczba ofiar śmiertelnych spadła niemal do zera. Urządzenia montujemy też często na prośbę lokalnych społeczności. Mieszkańcy chcą się czuć bezpiecznie poruszając się po drogach w swoich miejscowościach. Zawsze decyzję o montażu urządzenia poprzedza dogłębna analiza brd.

Wypadek autokaru z polskimi pielgrzymami w Chorwacji

Zajmujecie się nie tylko kontrolami, ale również edukacją.

- Tak, przedsięwzięcia edukacyjne to ważna część naszej działalności. Od lat byliśmy obecni w szkołach podstawowych organizując lekcje brd. Pandemia ograniczyła niestety bezpośrednie kontakty, ale w ich miejsce pojawiły się lekcje online. Od grudnia 2020 r. przeprowadziliśmy ich blisko 600 dla 30 tys. dzieci. Ważne, żeby już najmłodsi wiedzieli jak być bezpiecznym uczestnikiem ruchu drogowego. Liczymy na to, że z bezpiecznych za młodu pieszych i rowerzystów staną się kiedyś też odpowiedzialnymi kierowcami.

Ale zaczęliście również edukować seniorów? Skąd taka potrzeba?

- Z policyjnych statystyk wynika, że najliczniejszą grupą ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w Polsce, w ubiegłym roku były właśnie osoby w wieku powyżej 60 lat, dlatego widzimy potrzebę organizacji spotkań z seniorami i rozmów o ich bezpieczeństwie. Tym bardziej, że dziś seniorzy to bardzo aktywna grupa społeczna.

W rolę nauczycieli angażują się też osoby publiczne, m.in. pierwsza dama Agata Kornhauser – Duda.

- Kilkukrotnie nasze zaproszenie przyjęła Pierwsza Dama Pani Agata Kornhauser – Duda. Z seniorami spotkały się również Wicemarszałek Sejmu RP Małgorzata Gosiewska oraz Minister Rodziny i Polityki Społecznej Marlena Maląg. Lekcje dla dzieci współprowadzili ze mną również Minister Infrastruktury Pan Andrzej Adamczyk, Minister Edukacji i Nauki – Pan Przemysław Czarnek. Byli również znani sportowcy: Adam Małysz, czy Urszula Radwańska. Lekcje cieszą się dużym zainteresowaniem wśród dzieci i nauczycieli. W trakcie roku szkolnym prowadzimy nawet kilka lekcji dziennie. Chęć udziału w organizowanych przez nas lekcjach można zgłaszać za pośrednictwem poczty elektronicznej: [email protected]

Rozmawiał KAMIL SZEWCZYK

Sonda
Czy zachowanie kierowców ciężarówek jest Twoim zdaniem niebezpiecznie?
Nasi Partnerzy polecają