19 maja, na kilka dni przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, ma dojść do spotkania Donalda Tuska i papieża Franciszka. Opozycja już grzmi, że ta audiencja to kampania wyborcza premiera, który chce przyciągnąć bardziej prawicowy elektorat.
Zobacz też: Nowy SONDAŻ przed eurowyborami. Kaczyński bije partię Tuska
Teraz na jaw wyszło, że w organizację spotkania była zaangażowana rodzina Giertychów. Jak pisze "Gazeta Wyborcza", audiencję załatwił premierowi dominikanin ks. Wojciech Giertych, teolog Domu Papieskiego. Duchowny jest stryjem Romana Giertycha, który był m.in. mecenasem syna Donalda Tuska - Michała. Na dodatek Roman Giertych to bardzo bliski przyjaciel Michała Kamińskiego, który niedawno dogadał się z PO i startuje z list tej partii do Parlamentu Europejskiego. Jakoś dużo tu przypadków.
Wiadomości Se.pl na Facebooku