Sukcesy i porażki 200 dni koalicji

"Gdzie obiecana benzyna po 5 zł?!", "Dobrze, że rozliczają PiS!". Tak Polacy ocenili 200 dni rządu Tuska

2024-07-06 5:15

Mija 200 dni rządu KO-Trzeciej Drogi i Lewicy, czas więc na podsumowanie jego dokonań. Jak zwykli Polacy oceniają działania ministrów pod wodzą premiera Donalda Tuska (67 l.)? Niejednoznacznie, bo z jednej strony pozytywnie odbierane są podwyżki płac czy odblokowanie pieniędzy z KPO, a z drugiej są niespełnione obietnice. – Nie wprowadzili 60-tys. zł ulgi podatkowej, poza tym boję się wzrostu cen prądu – mówi Leszek Więckiewicz (73 l.) emeryt z Siedlec.

Rząd odblokował środki z KPO

Zapytaliśmy Polaków w różnych regionach kraju o podsumowanie 200 dni rządu koalicji utworzonej po wyborach 15 października 2023 r. Opinie zależą głównie od preferencji politycznych, ale wszyscy nasi rozmówcy dobrze pamiętają obietnice wyborcze polityków i widzą, co udało się, a czego nie udało się zrealizować. – Jestem zadowolony, bo rządu realizuje złożone obietnice. Widać, że pracuje, bo załatwia wiele spraw. Odzyskał miliardowe środki z KPO, podniósł płace nauczycielom i w budżetówce. Ponadto dba o nasze wschodnie granice tworząc nowe plany, które wciela w życie – mówi Marek Lendzion (53 l.) agent ochrony z Siedlec. – Największym sukcesem pierwszych 200 dni nowego rządu Donalda Tuska jest to, że udało się stworzyć dość sprawny gabinet, który chociażby doprowadził do odblokowania pieniędzy z KPO. Na pewno na plus są też podwyżki dla sfery budżetowej – zachwala z kolei Aleksander Bujak (74 l.), taksówkarz z Łodzi. – Z minusów warto podkreślić fakt, iż nie nastąpiło na razie rozliczenie poprzedniej władzy, co było zapowiadane, ale w tak krótkim czasie może okazać się to po prostu niemożliwe – dodaje pan Aleksander.

Bronisław Komorowski: zróbcie prawybory w KO. One ożywią partię!

Obawa o rachunki za prąd i gaz

Janina Kowalska (65 l.), z Ostródy (woj. warmińsko-mazurskie), jest na emeryturze, ale pomaga córce w biznesie, sprzedając okulary na stoisku i narzeka na niespełnione zapowiedzi. – Dostaliśmy 14. emeryturę, a premier Tusk obiecał, że ona zostanie. Teraz brzydko będzie, jak ktoś ją nam odbierze. Nie podoba mi się to bardzo. Miała być kwota wolna od podatku, dobrowolny ZUS i inne udogodnienia dla małych firm, a nie ma! Pracuję pomagając córce, bo nie stać jej na pracownika. Robię to będąc na emeryturze. Boję się podwyżek cen energii, cen prądu. Najgorzej jak przyjdzie jakaś choroba i trzeba będzie iść po leki i do lekarza prywatnie, bo państwowo nie ma szans – narzeka pani Janina.

Nasi rozmówcy pamiętają, że miało być paliwo po 5 zł, lecz nie ma. Należy do nich Przemysław Pawlak (31 l.), pracownik fizyczny z Łodzi. – Nie mam za co chwalić rządu Tuska. Moim zdaniem nie zrobił nic, co zapadłoby mi w pamięć. Nie ma żadnego sukcesu. Wiem natomiast, co mu się nie udało, a obiecywał. Przed wyborami zapewniał, że kiedy obejmie władzę benzyna na stacjach benzynowych będzie kosztowała 5,19 zł. Paliwa w takiej cenie nigdzie nie ma. Za to mam do niego żal – mówi nasz rozmówca. 

Radosław Sikorski wystartuje na prezydenta? Polityk zabrał głos

"Ten rząd to pomyłka"

- Według mnie rząd Tuska to pomyłka. Już myślą jak uciąć czternastki, zmniejszyć waloryzację i ograniczyć 800 plus. Mieli zająć się podatkiem chorobowym, ale do tej pory to tylko obietnice - to z kolei słowa Jadwigi Badlewskiej (78 l.) z Miedznej (woj. mazowieckie).

Działania koalicyjnego rządu niejednoznacznie ocenia Leszek Więckiewicz (73 l.) emeryt z Siedlec. - Moje zdanie na temat 200 dni rządów Tuska jest podzielone. Są rzeczy, które robi dobrze, np. od razu zabrał się do rozliczania ludzi, którzy łamali prawo, ale też i zaniedbuje niektóre sprawy. Do zaniedbań zaliczę brak podjęcia działań w sprawie 60-tysięcznej ulgi podatkowej. Nie rozumiem też dlaczego najpierw tworzy się ustawy o związkach partnerskich, a nie przepisy o pomocy inwalidom. Obawiam się też podwyżek cen prądu - mówi pan Leszek.

Polityka ciepłej wody w kranie

A jak 200 dni rządu Donalda Tuska oceniają eksperci? - Rząd korzysta jeszcze z „renty 15 października”, czyli przewagi koalicji nad PiS. Będzie ona przenosiła korzyści, do chwili, gdy woda w kranie przestanie być ciepła. Rządowi udały się podwyżki dla budżetówki, przecięcie węzła gordyjskiego związanego z mediami publicznymi, w polityce zagranicznej widać pogłębienie relacji z głównymi graczami UE. Do tego odblokowano KPO i uratowano Okęcie przed deweloperami i Modlina przed lobbystami, a lokalne lotniska przed bankructwem, czyli jest efektywny opór przeciwko lobby na rzecz CPK. Natomiast nie wyszła kwestia aborcji, nie ma działań w sprawie IPN i negatywnie oceniam komisję ds. badania wpływów rosyjskich - uważa prof. Rafał Chwedoruk (55 l.), politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Rząd bez perspektyw

Prof. Kazimierz Kik (77 l.), politolog, podkreśla, że trudno o jednoznaczną ocenę rządu. - Dominuje rozliczanie się z poprzednikami, lecz nie ma tego efektów, czyli jest destrukcja. Z drugiej strony jest powrót Polski do UE, a więc konstrukcja. A z trzeciej nie rośnie poparcie dla rządu. Od pół roku mamy konflikty w koalicji rządzącej i brakuje w niej spójności. Ale w opozycji też jest podobnie. Przed rządem nie ma pozytywnych perspektyw. Poprawia on relacje międzynarodowe, lecz w UE i w USA do władzy mogą dojść populiści - uprzedza Kik.

EXPRESS BIEDRZYCKIEJ - Radosław Gruca, Andrzej Bobiński CZĘŚĆ I
Sonda
Jak oceniasz pół roku rządów Donalda Tuska?