Gazeta nie może być słupem ogłoszeniowym

2009-10-16 4:00

O granicach wolności słowa i powinności mediów na łamach "Super Expressu" dyskutują publicyści: Sam Coates z "The Times", Jacek Żakowski z "Polityki" i Katarzyna Kozłowska z "Wprost"

Wicenaczelna "Wprost" Katarzyna Kozłowska twierdzi, że materiały od CBA na temat tzw. afery stoczniowej wpadły do tygodnika nagle. Ktoś więc chciał im ten temat udostępnić, bo miał w tym interes, który prawdopodobnie nie musi wypływać ze szlachetnych pobudek i nie służy dobru publicznemu. Medium jest nieodpowiedzialne, jeśli nie zweryfikuje takich informacji, tzn. jeśli nie sprawdzi, czy są kompletne i prawdziwe, czy dają właściwy obraz rzeczywistości. Zatraca swoją misję dziennikarską na rzecz reklamy, marketingu albo PR.

Polskie prawo prasowe jest bardzo liberalne. Nie zmusza nas w praktyce do weryfikacji publikowanych materiałów, chociaż zawiera zapisy o dochowaniu staranności dziennikarskiej. Niestety, dziś w mediach pojawia się wiele niesprawdzonych informacji. Nie jest to jednak profesjonalne dziennikarstwo.

"Wprost" opublikował otrzymane materiały bezkrytycznie. Fragmenty stenogramu są pozbawione kontekstu, dlatego bardzo trudno powiedzieć, o co chodziło w rozmowach między urzędnikami. Mam wrażenie, że podobnie jak wcześniej "Rzeczpospolita", publikując materiały CBA, teraz "Wprost" stał się de facto słupem ogłoszeniowym służb specjalnych. Nie znajdziemy tam wypowiedzi dyrektorów Agencji Rozwoju Przemysłu, którzy też zostali nagrani przez CBA, ani wyjaśnienia okoliczności rozmów. Gdy ktoś daje informację - bo ma w tym interes - to niech biuro ogłoszeń ją przyjmuje, drukuje ogłoszenie i nie weryfikuje treści. Tymczasem dziennikarz powinien na podstawie tych materiałów napisać materiał śledczy. Minimum śledztwa dziennikarskiego to zapytanie obu stron o szeroki kontekst afery, skąd taki, a nie inny kontrahent, o to wszystko, o co pytały media w ostatnich dniach. Weryfikacja materiałów to kryterium rzetelności dziennikarskiej. Odbiorcy oczekują rzetelnych informacji o rzeczywistości. Jeżeli gazeta publikuje bezkrytycznie otrzymane z jednego źródła informacje, to przedstawia obraz rzeczywistości dla kogoś wygodnej.

Jacek Żakowski

Publicysta "Polityki"