"Super Express": - Trzy lata więzienia dla Beaty Sawickiej to wyrok sprawiedliwy?
Mariusz Kamiński: - To dobry i sprawiedliwy wyrok. Bardzo się cieszę, że wymiar sprawiedliwości w Polsce nie uległ presji politycznej i medialnej nagonce na CBA. Wczorajsza decyzja sądu ostatecznie zburzyła wersję o rzekomym uwiedzeniu i nadużyciach uprawnień przez śledczych, lansowaną przez panią Beatę Sawicką.
- Uważa pan, że ten wyrok to cios w korupcję?
- To ważny sygnał dla opinii publicznej, że wymiar sprawiedliwości wydaje surowe, ale sprawiedliwe wyroki, niezależnie od statusu społecznego czy politycznego osoby oskarżonej o popełnienie poważnego przestępstwa. Tak się stało w przypadku pani Sawickiej.
- Po ujawnieniu przez pana sprawy Sawickiej, na CBA i pana osobiście posypały się gromy ze strony PO. Po wyroku skazującym będzie pan teraz chodził po Sejmie z podniesioną głową?
- Pamiętam Donalda Tuska, który oskarżał PiS o wykorzystywanie służb do zwalczania opozycji. Mówił, że Ławrientij Beria mógłby się ode mnie uczyć metod działania. Również Bronisław Komorowski, wówczas marszałek Sejmu, mówił, że "Beacie zrobiono świństwo". Mam więc nadzieję, że ci ludzie przeproszą teraz publicznie funkcjonariuszy CBA, którzy brali
Mariusz Kamiński
Były szef CBA. Wiceprzewodniczący PiS