Jarosław Flis

i

Autor: red Jarosław Flis

Flis: 500 plus trudno powtórzyć

2018-04-05 7:00

Prof. Jarosław Flis, politolog z UJ w rozmowie z SE o nowym programie społecznym, który zapowiedział Jarosław Kaczyński:

"Super Express": - Jarosław Kaczyński zapowiedział, że planuje kolejne rozwiązania, które będą "wymiernym wsparciem - tak jak 500 plus". Czyżby rząd próbował ratować sytuację po wizerunkowych wpadkach partii i sondażowych spadkach?

Prof. Jarosław Flis: - Ciężko stwierdzić, co prezes Kaczyński miał na myśli. Kolejne programy, które stara się wdrożyć rząd, nie są już tak powszechne i wymierne jak 500 plus. Jeżeli gdzieś pojawił się jakiś pomysł tak samo trafny jak 500 plus, to mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości się o tym dowiemy. To oczywiście nie jest takie proste, bo dzieci to specyficzny temat. Nic więc dziwnego, że tamten projekt trafił i przekonał większość Polaków. Każdy, kto ma dzieci, wie, że jest to sport ekstremalny, jeśli chodzi o wydatki. Dlatego zamysł finansowego wsparcia rodziców to dobry ruch partii rządzącej. Ruch, który pewnie rząd chciałby powtórzyć.

- Czyli jednak PiS reanimuje wyborcę?

- Na razie nie wiemy, czy nowy pomysł jest naprawdę dobry, czy to jedynie chęć posiadania dobrego pomysłu. Rząd chętnie znalazłby jakiś projekt, który zostanie równie dobrze przyjęty jak 500 plus. Ale to nie to samo co stwierdzenie, że właśnie znaleziono coś równie dobrego. To tak jak w znanym dowcipie o rozmowie dwóch pijaczków. Jeden mówi: "Chciałbym znowu mieć Cindy Crawford..." Drugi: "Miałeś Cindy Crawford?!" "Nie, ale już kiedyś chciałem...". To jednak istotna różnica: mieć dobry pomysł a chcieć go mieć. Jeśli się okaże, że PiS zaproponuje coś na miarę 500 plus, to będzie to as z rękawa. Lecz jeśli nic z tego sensownego nie wyjdzie, będzie gorzej, niż gdyby nic nie zapowiadał.

- Może zamiast kreować wizję kolejnych programów warto byłoby poprawić te istniejące? Mam tu na myśli ulepszenie programu 500 plus, który ma swoje zalety, ale ma też wady.

- Ten problem wielokrotnie wybrzmiewa przy okazji rozmów na ten temat. Tylko poprawianie jest mniej atrakcyjne. Wszyscy wiemy, że bardzo fajnie jest kupić coś nowego. Czym innym jest naprawianie zepsutej rzeczy. Radość z kupienia jest na pewno większa niż radość z naprawienia. Chociaż czasami pożytek z naprawienia może być o wiele większy. Patrząc szerzej - to istotna różnica, czy ktoś rzeczywiście chce rozwiązywać problemy, czy wystarczy mu, by ludzie wierzyli, że zamierza je rozwiązać.

- Rząd obiecywał, że Mieszkanie plus, skierowane głównie do osób młodych, będzie strzałem w dziesiątkę.

- To, że ktoś ma jeden dobry pomysł, nie oznacza, że kolejne będą równie trafne. Są twórcy, którzy są znani tylko z jednej piosenki. I nic więcej dobrego w życiu już nie napisali. To samo tyczy się polityki. Oczywiście są tacy, którzy piszą przeboje z niebywałą regularnością. Jest to jednak rzadkość. Różnica jest taka, że Mieszkanie plus trafia tylko do tych, którzy mają problemy z mieszkaniem. Większość Polaków ma jednak gdzie mieszkać. Z tego względu ten program nie jest im specjalnie bliski. Co nie znaczy, że nikt go nie doceni, lecz waga każdej sprawy zależy od miejsca, w którym żyjemy.

Zobacz także: Zmiany w programie 500 plus? Kobiety dostaną więcej

Nasi Partnerzy polecają