24 lutego 2022 kiedy pierwsze rosyjskie bomby zaczęły spadać na Ukrainę, Władimir Putin miał jeden cel: jak najszybciej zdobyć Kijów i obalić legalne władze. Tak się jednak nie stało ani w pierwszych dniach, ani przez kolejne miesiące. Po ponad roku rosyjskiej agresji Ukraina wciąż pozostaje wolna, a Rosja traci kolejne siły militarne i obraca swoją gospodarkę w ruinę. Konsekwencje są jednak i dalej idące: 4 kwietnia do Sojuszu Północnoatlantyckiego właśnie dołączyła Finlandia, a wkrótce ma to również uczynić Szwecja. Co jednak było do przewidzenia, taka decyzja była bardzo nie na rękę Rosji. - Uważamy to za kolejne zaostrzenie sytuacji. Rozszerzenie NATO to naruszenie naszego bezpieczeństwa i interesów narodowych Federacji Rosyjskiej - oświadczył Dmitrij Pieskow, rzecznik prasowy Kremla. Jak zaznaczył, Finlandia nigdy nie była antyrosyjska i nie było z nią problemów. Finlandia stała się 31. członkiem Sojuszu Północnoatlantyckiego. Do NATO ma również wstąpić Szwecja - teraz musi się na to zgodzić parlament Turcji oraz Węgier.
Ręce opadają
Finlandia wstąpiła do NATO. Rosja już reaguje. Żałosne
2023-04-04
16:41
4 kwietnia 2023 roku bez wątpienia przejdzie do historii jako data, która wzmocni Sojusz Północnoatlantycki. Finlandia zdecydowała się dołączyć do NATO w reakcji na zbrojną agresję Rosji na Ukrainę. Tymczasem aparat państwowy Władimira Putina już się do tego odniósł. To były żałosne słowa.
Adam Kobieracki o Patriotach dla Ukrainy: "Nie da się tego zrobić, bo to stawia sojusz w sytuacji de facto wojny z Rosją" [Express Biedrzyckiej]