Andrzej Duda

i

Autor: Marcin Gadomski Andrzej Duda

Fatalna wpadka prezydenta Dudy. Będą mu to pamiętać

2020-11-17 14:23

W poniedziałek obchodzony był Dzień Służby Zagranicznej. Z tej okazji, prezydent Andrzej Duda napisał list do członków służby zagranicznej, dziękując za ich pracę. W miłym geście prezydenta wszystko byłoby dobrze gdyby nie to, że... nie ustrzegł się poważnej wpadki. Pomylił datę, której pomylić nie powinien.

"Polskiej dyplomacji – tak jak całemu Państwu Polskiemu – przychodzi dziś funkcjonować w czasie szczególnie trudnym, w okresie globalnej pandemii, która stanowi test na skuteczność i wydolność instytucji publicznych oraz na naszą odporność na szoki zewnętrzne" - rozpoczyna prezydent Andrzej Duda swój list, skierowany do ministra spraw zagranicznych i członków korpusu służby zagranicznej. 

Prezydent pisze o wyzwaniach stawianych naszej dyplomacji: wzmacnianiu pozycji Polski w trudnym czasie, zacieśnianiu więzów z NATO, Unią Europejską i USA. Ale piszą list, prezydent nie ustrzegł się jednak wpadki - i to dość niezręcznej.

"Przed Państwem stoją już jednak nowe wyzwania, wynikające z przejęcia w przyszłym roku przewodnictwa w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie" - czytamy w podpisanym przez prezydenta liście. 

Polska faktycznie obejmie przewodnictwo w Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie - ale nie za rok, lecz za dwa. Decyzja ta zapadła w ubiegłym roku, podczas Rady Ministerialnej Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) w Bratysławie. Państwa członkowskie podjęły decyzję o powierzeniu Polsce przewodnictwa Organizacji w 2022 roku. Ktoś w Kancelarii Prezydenta powinien zwrócić na to uwagę. Taką wpadkę trudno bowiem nazwać inaczej, niż kompromitującą.

Express Biedrzyckiej - Bogdan Zdrojewski: Gliński chciał dobrze, a wyszło jak zwykle