Świetnie zna Polskę
Sprawa nie jest jeszcze przesądzona. RMF poinformował, że prof. Jan Mazurkiewicz jest najbliżej nominacji na stanowisko ambasadora. Z zawodu jest przyrodnikiem, wykładowcą akademickim, ale też ekonomistą i farmerem hodującym bydło. Od dawna bardzo angażuje się w sprawy polonijne, stoi nawet na czele takich struktur w Teksasie. W rozmowie z Polskim Radiem potwierdził, że ubiega się o te funkcję, ale nie ma jeszcze potwierdzenia od przedstawicieli prezydenckiej administracji o efektach tych starań. - Człowiek, który zna Polskę, wielu Polaków i jest nastawiony na współpracę. Ma być dobra dla nas i dla USA. Nie może być lepszego mariażu – mówi nam profesor Michał Zasada (56 l.), rektor SGGW, z którą od lat związany jest Mazurkiewicz.
Jesteście naszym przyjacielem
- Bardzo lubię Polaków. To otwarci i dobrzy ludzie – mówi kandydat na ambasadora w rozmowie z kanałem „Układ Otwarty” przeprowadzonej w tym tygodniu. Profesor dodaje, że wizerunek Polski w USA zmienił się mocno od kiedy Rosja zaatakowała Ukrainę. - Polska jest gwiazdą na tle Unii. To była dla was świetna reklama. Wszyscy Amerykanie wiedza jak dużo pracowaliście i że jesteście naszym przyjacielem – mówił bardzo dobrą polszczyzną. W 2016 roku Jim Mazurkiewicz został już odznaczony przez prezydenta Andrzeja Dudę (53 l.) Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP właśnie za działania na rzecz polsko – amerykańskiej współpracy