EXPRESSEM - Nie ma świadków wypadku Szydło

Nie ma świadków wypadku Szydło

Do krakowskiej prokuratury okręgowej, badającej sprawę wypadku 10 lutego w Oświęcimiu rządowej kolumny samochodowej, w której jechała premier Beata Szydło (54 l.), nie zgłosił się żaden świadek. - Mimo naszego apelu nie zgłosił się żaden bezpośredni świadek, (.) żaden kierowca, który teoretycznie miał tam być - powiedział wczoraj prokurator Włodzimierz Krzywicki, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Krakowie. Krzywicki poinformował, że nie ma jeszcze ustalonego terminu przesłuchania premier Beaty Szydło, ale dojdzie do niego prawdopodobnie w przyszłym tygodniu w Warszawie.

Wciąż ufamy prezydentowi

60 procent Polaków ma zaufanie do prezydenta Andrzeja Dudy (45 l.) i jest to wzrost o 1 proc. w porównaniu z poprzednim badaniem. Nieco mniej - 52 proc. - ufa premier Beacie Szydło (54 l.) i liderowi ruchu Kukiz'15 Pawłowi Kukizowi (54 l.) - 51 procent. Takie są wyniki najnowszego sondażu CBOS. Największą nieufność wśród ankietowanych budzą minister obrony narodowej Antoni Macierewicz (69 l.) oraz prezes PiS Jarosław Kaczyński (68 l.), któremu według CBIOS nie ufa 52 proc. Polaków.

Śledczy przesłuchają prokuratorów

Prokuratura Regionalna w Łodzi wszczęła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez prokuratorów odpowiedzialnych za prowadzenie i nadzorowanie postępowań w sprawie Amber Gold. Doniesienia, które złożyła sejmowa komisja śledcza, dotyczą Barbary Kijanko z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz i Hanny Borkowskiej z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Według Ewy Bialik, rzeczniczki Prokuratury Krajowej, za niedopełnienie obowiązków przez funkcjonariusza publicznego grozi kara więzienia do 3 lat.

Zobacz: Giertych chce wysłać Macierewicza na badania psychiatryczne?