Krzysztof Bosak ostro o zachowaniu Bąkiewicza: "To było w złym tonie i niepotrzebne"

- Tam było zgromadzenie kilkuset kontrmanifestantów, a Robert Bąkiewicz był jednym z nich - powiedział Krzysztof Bosak. - Ale był głównym organizatorem - wtrąciła Biedrzycka.- Uważam, że ci, którzy robili kontrmanifestację wobec podległości Unii Europejskiej - odpowiedział poseł.- Niepodległości, dlaczego podległości? Entuzjazmu dla Unii Europejskiej - odpowiedziała dziennikarka "Super Expressu". - Nawet nie wiedzieli, kto w danym momencie przemawiał. Jeśli chodzi o przyzwoitość, myślę, że nie powinno się zakłócać kogoś, kto jest seniorem i kombatantem. Inna sprawa, że pani Wanda nie powinna, zdaje się występować na politycznym zgromadzeniu w mundurach z insygniami żołnierskimi. Taki jest podobno regulamin. Niezależnie od tego myślę, że to było w złym tonie i niepotrzebne, żeby zagłuszać wystąpienie tej pani. Natomiast ogólnie nie popadajmy w pewną naiwność. Manifestacja i kontrmanifestacja z reguły organizują się blisko siebie, żeby konkurować na to, kto jest głośniejszy - ostatecznie skwitował polityk Konfederacji.