Exposé Beaty Szydło. Czego Polacy chcą od Szydło?

Jak się dowiedzieliśmy, szefowa rządu skupi się głównie na szeroko pojętym bezpieczeństwie. Będzie więc o bezpieczeństwie socjalnym, zdrowotnym, ale też wewnętrznym i międzynarodowym związanym przede wszystkim z niedawnym zamachem terrorystycznym w Paryżu.

- Pani premier konsultuje się z Jarosławem Kaczyńskim. Ma do pomocy cały sztab ludzi, duży udział w pracy nad jej wystąpieniem mają też Beata Kempa i Adam Lipiński - mówi nam ważny polityk PiS. W exposé Beaty Szydło pojawią się też kwestie - sześciolatków w szkołach, 500 zł na dziecko, wieku emerytalnego czy likwidacji gimnazjum. Tymczasem poniżej prezentujemy to, co chcieliby usłyszeć od pani premier nasi czytelnicy, borykający się na co dzień z wieloma problemami.

Sławomir Materski (50 l.) - rolnik z Nowej Maliszewy na Mazowszu

- Chciałbym usłyszeć od premier Szydło, że weźmie się za korupcję i likwidację układów koleżeńskich w urzędach i instytucjach państwowych

Danuta Jasnos (65 l.) - emerytka ze Zmigrodu

- Oczekuję, że nowa pani premier przedstawi pomysł na ratowanie służby zdrowia i poprawę sytuacji szkolnctwa

Aleksandra Wrotkowska (41 l) szprzedawca z Krakowa

- Chciałabym, aby pani premier zajęła stanowisko wobec zagranicznych korporacji, które nie płacą podatków w Polsce. To powinno się zmienić.

Włodzimierz Studziński (62 l.) - marynarz z Koszalina

- Chciałbym dowiedzieć się z jej wystąpienia, kiedy zlikwidowane zostaną kolejki do lekarzy specjalistów i poznać datę powrotu do wcześniej obowiązującego wieku emerytalnego.

Jan Paczyński (67 l.) - emeryt z Białegostoku

- Oczekuję pomysłów na likwidację bezrobocia w Polsce, informacji o tym, jak rząd będzie wspierał polskich przedsiębiorców. Ważną sprawą jest ponadto korupcja na najwyższych szczeblach władzy, a także rozdział Kościoła od państwa.

Kamila Wojdal (42 l.) pracownicza kawiarni z Łodzi

- Chciałabym usłyszeć od pani premier propozycję znacznego podniesienia płacy minimalnej. Zależy mi też na tym, by poruszyła problem dostępności do lekarzy. Żeby Polacy nie musieli wreszcie stać w ogromnych kolejkach.