- To nie rząd obiecywał, tylko pan prezydent w kampanii. Rozumiem, że pan prezydent chciał przekazać tylko jedną informację, że skoro skończyła się wyborcza kampania prezydencka, to wszystkie obietnice są nieaktualne - skomentowała Ewa Kopacz, która w niedzielę odwiedziła z rodziną jeden z warszawskich targów śniadaniowych. Premier podkreśliła także, że jeżeli prezydent już teraz wycofuje się z ważnej obietnicy danej polskim dzieciom, co stanie się z tymi obietnicami bardziej uderzającymi w budżet kraju - czytamy na wp.pl.
Kopacz nawiązała również do kwesti współpracy z prezydentem. - Chcę współpracować z prezydentem Andrzejem Dudą i mój rząd jest gotowy do takiej współpracy. Deklarowałam chęć współpracy, bo uważam, że prezydentowi wybranemu w sposób demokratyczny należy się szacunek. Dla instytucji i dla człowieka, który wygrał te wybory. Dzisiaj chcę współpracować jako szefowa rządu i mój rząd do takiej współpracy jest gotowy - zaznaczyła Ewa Kopacz.
Zobacz: Prezydent Andrzej Duda obiecuje, ale skąd weźmie pieniądze?