- Ponad 50 proc. tego, co zadeklarowałam w expose, zostało zrealizowane - stwierdziła Ewa Kopacz na konferencji podsumowującej półrocze jej rządów. Premier zaznaczyła, że na konferencji w KPRM są z nią osoby w różnym wieku, wykonujące różne zawody, osoby, które przyjechały z różnych stron Polski. - Łączy tych ludzi jedno - dotrzymałam danej im obietnicy - powiedziała z przekonaniem Kopacz. Szefowa rządu przypomniała m.in. o przyjęciu ustawy, która zwiększyła finansowanie armii z budżetu państwa do poziomu 2 proc. Premier wypowiedziała się także w sprawie polityki senioralnej. - Bardzo często starość oznacza niestety samotność, narastające problemy zdrowotne, poczucie wykluczenia i dlatego chcemy, by dzienne domy opieki dla seniorów zapewniały ofertę opiekuńczą, edukacyjną, kulturalną i sportowo-rekreacyjną - zapewniała Kopacz i dodała, że jeszcze w tym roku "powstanie lub zostanie doposażonych" sto placówek opiekuńczych dla seniorów.
Zobacz: Katastrofa Airbusa A320. "Szczątki ciał były przemieszane z fragmentami samolotu"
Zanim jednak o tym, co będzie, skupmy się na tym, co było lub być powinno. Ewa Kopacz nie spełniła prawie połowy swoich obietnic. Za niezrealizowane plany współobwiniła... opozycję. - Niestety, radykalizm naszych oponentów narasta, a język debaty publicznej staje się coraz bardziej brutalny - oceniła Prezes Rady Ministrów. Chodziło m.in. o projekty związane z bezpieczeńśtwem, polityką prorodzinną i działaniami na rzecz tworzenia miejsc pracy. A co z planami na przyszłość polskiej gospodarki? - Celem mojego rządu jest prowadzenie takiej polityki społecznej i gospodarczej, by miejsc w pracy w Polsce było coraz więcej i aby ci, którzy pracę mają, nie musieli drżeć przed jej utratą - zapowiedziała Kopacz, po czym zakończyła rzewnym banałem: "Tak jak do tej pory, ja i mój rząd będziemy ciężko pracować, by w bezpiecznej Polsce żyły bezpieczne polskie rodziny".
Sprawdź też: Diabelnie seksowny matematyk z Londynu. Zobacz ZDJĘCIA