Janusz Lewandowski

i

Autor: Tomasz Radzik

Europoseł PO po strzelaninie w Strasburgu: Na szczęście my daleko. BURZA w sieci

2018-12-12 15:50

W strzelaninie na Jarmarku Świątecznym w Strasburgu, do której doszło we wtorkowy wieczór, zginęły trzy osoby zaś 13 osób zostało rannych (wśród nich jest jeden Polak). Sprawca zamachu jest wciąż poszukiwany przez policję. Tymczasem na swoim Twitterze do sprawy odniósł się europoseł PO, Janusz Lewandowski, który w czasie ataku był w tym francuskim mieście. Mocno niefortunnie sformułowane słowa polityka wywołały falę krytycznych komentarzy.

Do dramatycznych wydarzeń doszło we wtorek około godziny 20:00. Uzbrojony mężczyzna otworzył ogień do osób odwiedzających bożonarodzeniowy jarmark w Strasburgu we Francji. W wyniku strzelaniny zginęły trzy osoby, a trzynaście zostało rannych. Podejrzewanym o przeprowadzenie zamachu jest 29-letni obywatel Francji Cherif Chekatt, znany władzom jako zradykalizowany islamista. Zamachowiec, który zbiegł z miejsca zdarzenia, został postrzelony przez funkcjonariuszy sił bezpieczeństwa i wciąż jest poszukiwany.

Jak się okazało w trakcie zamachu w Strasburgu przebywali polscy politycy z europarlamentu. Janusz Lewandowski chciał odnieść się do tych tragicznych zdarzeń i poświęcił im osobny wpis na Twitterze. Problem w tym, że użyte przez niego słowa wywołały powszechne oburzenie. Jak napisał europoseł PO: - Tradycyjna wigilia PO-PSL w Strasburgu w pobliżu europarlamentu. Kolędy, życzenia i nagle zagrały smartfony: strzelanina w mieście, są ofiary, europarlament zablokowany. Jarmark świąteczny, ściągający 2 mln gości - cel wymarzony! Na szczęście my daleko.

Wpis Lewandowskiego bardzo krytycznie odebrało wielu internautów. Jak pisali np.:

- Do kompletu proszę dopisać: za naszych rządów polskie rodziny żyły w biedzie. Na szczęście my dobrze zarabialiśmy. #SzczęśliwaPO

- W takiej chwili tylko człowiek bez empatii może napisać coś tak idiotycznego. Niech was tam trafi ...

- Tak, na szczęście wy daleko. Przez waszą chorą politykę giną ludzie, ale jedyna refleksja to "na szczęście my daleko". Niedobrze mi.

- Napisał człowiek, odgrodzony grubym murem gmachu, otoczony setkami uzbrojonych ochroniarzy. Tacy jak ty, macie zwykłego szarego człowieka macie za nic. Zwykły Kowalski może ginąć. Najważniejsze że Janusz jest bezpieczny.

- "Na szczęście my daleko". Użycie takiego sformułowania przez polityka w tej sytuacji, powinno być początkiem końca jego kariery. Tylko cynik, bądź idiota, zdecydowałby się na takie sformułowanie.