Patryk Jaki podsumowuje wybory. Mocne słowa
W PiS od trzech tygodni trwa rozliczanie z wyniku wyborczego. Następuje częściowa wymiana kadrowa, jak choćby w stołecznych strukturach PiS, ale też w partyjnej centrali. Jakie błędy popełniła prawica w tych wyborach według europosła Patryka Jakiego? - Tym, co przesądziło o zmianie władzy wcale nie było to, że za mało robiliśmy kampanii pozytywnej, a za dużo negatywnej. Przecież główną twarzą kampanii był premier Morawiecki i komunikował głównie pozytywnie gospodarczo, mówił o wizji rozwoju Polski, ale jak widać, to skutków nie przynosiło – zaznacza Patryk Jaki.
Według niego PiS do zwycięstwa potrzebowało trzech rzeczy. - Uważam, że władzę przegraliśmy wcześniej nie przeprowadzając fundamentalnych reform pomimo tego, że były projekty, pomysły. Nie zrobiliśmy nic, żeby przełamać strukturalne przewagi w kluczowych obszarach opozycji. Nam do zwycięstwa wystarczyłoby, żebyśmy przejęli głosy Bezpartyjnych Samorządowców, gdzie startowało przecież wiele osób sympatyzujących z PiS-em. Do tego głosy formacji Polska jest Jedna i minimalnie musiałaby być wyższa frekwencja na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. I te trzy elementy przesądziłyby, że dzisiaj najpewniej tworzylibyśmy rząd. Jeśli gdzieś tąpnęło nam poparcie, to wśród np. przedsiębiorców. To wina lockdownów, czy Polskiego Ładu – podsumowuje Patryk Jaki.
ZOBACZ: Patryk Jaki ostro o Donaldzie Tusku: "Myślicie, że Niemcy pomagali Tuskowi za darmo?"