Minister zażądał przeprosin
Michał Kołodziejczak uderzył nie tylko w ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego (72 l.), ale też w setki pracowników tego resortu. - Wielu urzędników dubluje swoją pracę, albo po prostu wykonuje ją powoli, bo wiedzą, że jak oni tego nie zrobią to zrobi ktoś inny. Obecny układ jest bardzo trudny do sterowania - mówił polityk w „Sednie Sprawy”. Minister Siekierski zażądał, żeby Kołodziejczak przeprosił pracowników resortu.
Kompletnie nie pasuje do ministerstwa
Zdecydowanie dalej idzie Eugeniusz Kłopotek. - Obecność tego pana w ministerstwie. to jest nieporozumienie. Jeżeli wypowiada się w ten sposób, to powinien mieć konkretne dowody na to, że ktoś lekceważy swoje obowiązki służbowe, że ktoś źle pracuje. Inaczej to właśnie jest taki strzał „w stylu Kołodziejczaka”. Niech on się lepiej zastanowi, czy sam tam pasuje, bo moim zdaniem kompletnie nie – mówi doświadczony ludowiec. Kłopotek ma też radę dla ministra rolnictwa. - Wystąpiłbym do premiera Donalda Tuska o odwołanie Kołodziejczaka ze stanowiska. Jest tam niepotrzebny – mówi nam wieloletni poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego.