Przypomnijmy, że w sobotę na drodze wojewódzkiej nr 871 w Stalowej Woli doszło do tragicznego wypadku. 37-letni Grzegorz C. kierujący audi S7 prawdopodobnie w trakcie wyprzedzania zderzył się z jadącym z naprzeciwka audi A4, którym podróżowały trzy osoby: 37-letnia kobieta, 39-letni mężczyzna i syn. Niestety, małżeństwa nie udało się uratować mimo reanimacji. Kierowca Audi oraz mały Sebastian trafili do szpitala. - Tragedia w Stalowej Woli spowodowana przez pijanego kierowcę poruszyła całą Polskę. Mnie, jako ojca czworga, w sposób szczególny - napisał we wtorek wieczorem na Facebooku poruszony premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu przypomniał, że trójce osieroconych dzieci przyznał renty specjalne, o czym jako pierwszy informował „Super Express”. Morawiecki podkreślał, że "drogowi piraci na rauszu nie są odosobnionym przypadkiem na polskich drogach". "To smutna codzienność. I nie dotyczy to tylko zwykłych kierowców, ale (o zgrozo!) ludzi, którzy powinni być przykładem i wzorem dla innych. Celebrytów, sportowców, dziennikarzy, polityków. Nie będę wymieniał nazwisk - na pewno je Państwo znają. I jest to przerażające" – napisał. - Musimy odstraszać potencjalnych morderców drogowych, winnych skutecznie karać, a ich ofiarom pomagać systemowo. Dlatego przystępujemy do prac legislacyjnych, które będą określały odpowiedzialność osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu - nie tylko karną, ale również zobowiązujące do płacenia alimentów osobom poszkodowanym. Chcemy zwiększyć dolegliwość kary - dodawał.