Waloryzację emerytur może pochłonąć wysoka inflacja

i

Autor: Shutterstock Waloryzację emerytur może pochłonąć wysoka inflacja

Tak wygląda bieda polskich emerytów. Waloryzacja to fikcja. Przerażające statystyki

2020-08-05 8:30

Przeciętna emerytura wzrosła w ciągu 10 lat o ponad 40 proc., ale seniorzy nie mają powodów do radości. Za swoje świadczenia nie kupią dziś tyle samo żywności, co kiedyś. Warzywa i owoce zdrożały w ostatnich latach nawet o 200 procent! Okazuje się, że waloryzacja emerytur to fikcja

Emerytury są co roku waloryzowane, aby zrekompensować seniorom podwyżki. Ale waloryzacja na podstawie cen ustalana raz do roku przez GUS przegrywa wyścig z inflacją. Przeciętna emerytura w 2010 r. wyniosła 1406 zł, zaś obecnie przeciętne świadczenie ma wartość 2003 zł. Oznacza to wzrost o ponad 40 proc. Okazuje się jednak, że po 10 latach za przeciętną emeryturę nie da się kupić tylu produktów spożywczych co kiedyś.

W przypadku pieczywa, mięsa i wędlin podwyżki cen nie były znaczące i seniorzy mogą pozwolić sobie na zakup podobnych ilości, lub tylko nieco mniejszych. Luksusem stały się jednak dla seniorów owoce i warzywa, które zdrożały kilkakrotnie.

– Wpłynęły na to dwa czynniki: wzrost płac i wzrost cen prądu. Płody rolne należy zebrać ręcznie, więc potrzeba do tego pracowników, a później przechowuje się je w chłodniach, co oznacza zużycie energii – tłumaczy ekonomista Marek Zuber (48 l.). – Nawet gdy cały koszyk emeryta nie drożeje znacząco, to wiele produktów pierwszej potrzeby, jak ziemniaki czy jabłka, zdrożało w ostatnich latach kilkakrotnie. Można więc stwierdzić, że emerytów stać na coraz mniej – dodaje ekspert.

Na tabeli pokazujemy, ile żywności mógł kupić senior posiadający przeciętną emeryturę w roku 2010, a ile może kupić obecnie.

Emerytów stać na coraz mniej

i

Autor: Infografika Super Express Emerytów stać na coraz mniej
Robert Winnicki - najlepsze momenty Expressu Biedrzyckiej