Kolejna podwyżka emerytur już w marcu i wszystko wskazuje na to, że może być ona wyjątkowo wysoka! A to za sprawą … inflacji, która obecnie pustoszy nasze portfele.
Według pierwotnych przepisów wskaźnik waloryzacji miał wzrosnąć od marca 2021 r. o 3,84 proc. waloryzacji procentowej, a najniższe emerytury miały być podwyższone o waloryzację kwotową, czyli 50 zł brutto (ok. 40 zł netto). W międzyczasie w wykazie prac legislacyjnych pojawił się zapis, że wskaźnik przyszłorocznej waloryzacji będzie jednak wyższy i wyniesie 4,16 proc. Ale na tym nie koniec!
Teraz wszystko wskazuje, że waloryzacja procentowa będzie jeszcze wyższa! – Nie wykluczamy, że przy wysokiej inflacji ta waloryzacja może być nawet 4,20 proc. – mówi nam wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed (65 l.). – To będzie taki bezpiecznik stworzony, jeśli inflacja będzie dość wysoka. Informację o wskaźniku inflacji będziemy mieli na koniec stycznia przyszłego roku. I do inflacji dostosujemy wysokość minimalnej emerytury – zaznacza w rozmowie z „Super Expressem” Stanisław Szwed. Jak widać w naszej tabeli, najniższe emerytury wzrosną o ponad 40 zł brutto.