Spis treści
- Waloryzacja procentowa (tradycyjna)
- Waloryzacja kwotowo-procentowa
- Waloryzacja procentowa (z wyższym wskaźnikiem)
Rząd Donalda Tuska przekonuje, że wprowadzi w tym roku dwie waloryzacje rent i emerytur, jeśli inflacja przekroczy 5 proc. Nie ma jednak wciąż projektu ustawy w tej sprawie ani nie przedstawiono szczegółów tej rewolucyjnej zmiany. Można więc przypuszczać, że w marcu tego roku renciści i emeryci otrzymają świadczenia zwaloryzowane jeszcze według starych zasad. Opierając na obowiązującej ustawie emerytalnej oraz na doświadczeniu z ostatnich lat, można już dziś z dużym prawdopodobieństwem przewidzieć, jak wzrosną świadczenia z ZUS wiosną 2024 r. Przedstawiamy trzy najbardziej prawdopodobne scenariusze.
Waloryzacja procentowa (tradycyjna)
Rząd może wybrać waloryzację świadczeń o wskaźnik procentowy. Zgodnie z przepisami, wyniesie on tyle, ile wyniosła inflacja dla gospodarstw emerytów w roku 2023 i zostanie podwyższony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu płac. Według GUS inflacja wyniosła 11,9 proc. Nie wiadomo jeszcze, jaki był w roku 2023 realny wzrost płac, ale na pewno nie był on wysoki, ponieważ w pierwszej połowie roku wynagrodzenia rosły wolniej od wzrostu cen. Może się zatem okazać, że realnego wzrostu płac nie było, albo był tak niski, że 20 proc. z tego wskaźnika nie podwyższy wskaźnika waloryzacji świadczeń, albo podwyższy go nieznacznie (patrz wariant trzeci).
Rok 2024 r. przynosi kilka wydarzeń ważnych dla emerytów. W planach są podwyżki i dodatki
Jeśli założymy, że rząd zdecyduje się na waloryzację wyłącznie procentową, to przy waloryzacji wszystkich świadczeń o 11,9 proc. minimalna gwarantowana emerytura netto (1445,48 zł) wzrośnie do 1617,48 zł, czyli podwyżka wyniesie 172 zł. O ile w tym wariancie wzrosną pozostałe świadczenia? Można to sprawdzić w naszej galerii powyżej.
Waloryzacja kwotowo-procentowa
Rząd może zdecydować się na podwyższenie najniższych emerytur o stałą kwotę, a wyższych świadczeń o wskaźnik procentowy (z pierwszego scenariusza). Tak była waloryzacja w roku 2023 r., kiedy niższe emerytury (powyżej minimalnej) podwyższono o gwarantowane 250 zł brutto. Jeżeli w tym roku rząd również wybierze taką metodę i kwotę gwarantowaną 250 zł, to emerytura minimalna wzrośnie na rękę z obecnych 1445,48 zł do 1 673 zł (plus 227,5 zł). Rządzący mogą oczywiście zdecydować o większej podwyżce (np. o kwotę 300 lub 350 zł brutto) – o ile wybiorą waloryzację kwotowo-procentową.
Waloryzacja procentowa (z wyższym wskaźnikiem)
Zgodnie z pierwszym scenariuszem, czyli waloryzacją procentową, możliwa jest podwyżka świadczeń o wskaźnik zbudowany na podstawie wskaźnika inflacji (11,9 proc.) oraz minimum 20 proc. realne wzrostu płac. Załóżmy, że w 2023 r. wzrost płac nastąpił (GUS poinformuje o tym w lutym) i wyniesie on 1 proc. W efekcie 20 proc. z 1 proc. to 0,2 proc. czyli po dodaniu tego czynnika do inflacji, wskaźnik marcowej waloryzacji rent i emerytur wyniósłby 12,1 proc.
Polacy ocenili 30 dni rządu Tuska. Ekspert ma ostrzeżenie dla premiera
W takim scenariuszu emerytura minimalna wzrosłaby do 1620,42 zł. Uzysk dla seniorów, którzy mają świadczenia najniższe, będzie niewielki. Osoba z emeryturą minimalną zyska tylko 3 zł wobec pierwszego scenariusza. Ale – jak wspomnieliśmy – zgodnie z przepisami rząd bierze pod uwagę minimum 20 proc. wzrostu płac, czyli może zdecydować się na więcej, na przykład na 40, albo 60 albo nawet 80 czy 100 proc. wzrostu płac. Gdyby sprawdziły się nasze przykładowe szacunki (realny wzrost wynagrodzeń wyniesie 1 proc.) a rządzący chcieliby przy waloryzacji uwzględnić 80 proc. realnego wzrostu płac, wówczas wskaźnik marcowej podwyżki wzrósłby do 12,7 proc. W takim wypadku emerytura minimalna wzrosłaby do 1629,10 zł na rękę (plus 16 zł wobec waloryzacji z pierwszego scenariusza czyli z pierwszego wariantu).
Ostateczny wskaźnik waloryzacji poznamy w lutym.
KONKRETNE WYLICZENIA ZNAJDZIESZ W TABELI W GALERII NIŻEJ: