Wielu seniorów liczyło na skorzystanie z wartego 500 zł bonu, którym można opłacić wakacje. Takie wsparcie z pewnością przydałoby się najstarszym Polakom, zwłaszcza że średnia emerytura w Polsce wg ZUS to dziś 2423 zł brutto, czyli nieco ponad 1700 zł na rękę. Ale Sejm odrzucił poprawki Senatu. Przeciwko rozszerzeniu świadczenia głosowała śmietanka nestorów prawicy, jak np. wicemarszałek Ryszard Terlecki (71 l.), marszałek-senior Antoni Macierewicz (72 l.) czy pobierający emeryturę z Europarlamentu Tadeusz Cymański (65 l.)
Dlaczego sejmowi emeryci głosowali przeciwko wprowadzeniu bony dla seniorów? - Taka była rekomendacja klubu. Zagłosowałem przeciwko, choć byłbym ewentualnym beneficjentem takiego rozwiązania – mówi nam Andrzej Sośnierz (69 l.) z klubu parlamentarnego PiS. Dodaje, że posłowie mieli mało czasu, aby zapoznać się z poprawkami. Przekonuje jednak, że o odrzuceniu senackiej propozycji zadecydowały względy ekonomiczne. - Przypuszczam, że chodziło o możliwości finansowe, bo nie mamy nieprzebranych zapasów – mówi Sośnierz.
Ustawa czeka teraz na podpis prezydenta Andrzeja Dudy (48 l.). Jak zapowiada wicepremier i minister rozwoju Jadwiga Emilewicz (46 l.), pierwsze płatności mają być realizowane jeszcze pod koniec lipca.
– Jestem rozczarowany, że posłowie nie zgodzili się na przyznanie emerytom bonu turystycznego. Teraz, kiedy wszystko w sklepach tak drożeje, nie stać mnie nawet na kilka dni wyjazdu, a te 500 zł pozwoliłoby choć na trochę wyrwać się z domu. A może wybrańcy narodu uznali, że seniorom urlop się nie należy? - Maciej Talach (66 l.), emeryt z Siedlec