Będzie kolejna fala protestów? Emeryci ostrzegają Ewę Kopacz: My też wyjdziemy na ulicę!

2015-01-26 3:00

Seniorzy to kolejna grupa, która chce protestować na ulicach polskich miast przeciwko rządowi. - Kwota 29 zł podwyżki to jakiś żart! Wszystko tak podrożało, że obecna waloryzacja nic nam nie daje! Emeryci, podobnie jak górnicy czy osoby, które wzięły kredyty we frankach, powinni wyjść na ulice - mówią. A związek emerytów przygotował już szczegółowy plan na negocjacje z rządem Ewy Kopacz (59 l.).

Od 1 marca 2015 roku wzrosną świadczenia emerytów i rencistów na nowych zasadach. Jeszcze rząd Donalda Tuska (58 l.) zdecydował, iż podwyżka wyniesie 1,08 proc., ale nie mniej niż 36 zł brutto, czyli 29 zł na rękę. Nowa ekipa, czyli gabinet Ewy Kopacz, nic nie dorzucił seniorom. - Podwyżka emerytury w wysokości 29 zł przy takich cenach niewiele nam pomoże. Żeby dorobić, zbieramy makulaturę, puszki i butelki. Emeryci powinni się zbuntować i wyjść na ulice - oburza się Teresa Gałczyk (62 l.) z Białegostoku, która po 25 latach pracy fizycznej ma 980 zł emerytury. - Te 29 zł to żart, kpina - dopowiada Marian Michałowski (75 l.) z Białegostoku, mający świadczenie w wysokości 1600 zł.

Zobacz: Przyszły emerycie, dostaniesz marne grosze! Emerytura wyniesie tylko 500 zł!

Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów opracował już dokładną strategię walki o lepsze życie seniorów. Chce m.in. nalegać, by rząd wprowadził korzystniejsze zasady waloryzacji, podniósł świadczenia. "Niezbędne jest także kontynuowanie starań o dostęp do świadczeń medycznych, pilna rozbudowa form pomocy i opieki nad osobami starszymi, zwiększenie pieniędzy na pomoc socjalną dla najbiedniejszych emerytów i rencistów" - czytamy w uchwale niedawnego zjazdu delegatów PZERiI. - Wątpimy, by któryś z polityków nas wysłuchał! Oni myślą tylko o sobie, a naród mają głęboko w nosie - podsumowują emeryci, z którymi rozmawialiśmy.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail