A należy przecież pamiętać, że budżety seniorów, ze względu na stałe opłaty oraz częsty zakup leków, czy zabiegów, są zazwyczaj bardzo ciasne. Zdarza się również, że w pierwszej kolejności starają się pomóc młodszym członkom swojej rodziny, którzy akurat potrzebują pomocy – komentuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej SA. Wacław Adamczuk z Wyszkowa miał 1460 emerytury i z trudem wiązał koniec z końcem. Aż nagle przyszła choroba kręgosłupa, trzeba było zatrudnić rehabilitanta i kupować drogie leki. - Nie miałem innego wyjścia tylko kredyt. Zaciągnąłem pożyczkę w kwocie 5 tysięcy. Miesięcznie spłacam po 350 zł. Czasem kilka dni przed emeryturą nie mam nawet na chleb. Boję się, że z tym kredytem umrę – mówi załamany emeryt.
Według KRD wśród emerytów najbardziej zadłużoną grupą wiekową są 65-latkowie. Z kolei największe kłopoty ze spłatą zobowiązań mają seniorzy z województwa śląskiego. Prawie 57 tys. emerytów musi oddać wierzycielom 1,08 miliarda złotych.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Partner Biedronia ujawni szokującą prawdę o Kaczyńskim?! Oj, wielu się mocno zdziwi
– Mam 1460 zł emerytury. Ledwie dało się z tego przeżyć. Ale teraz to już tragedia. Rozchorowałem się na kręgosłup i muszę kupować drogie leki i opłacać rehabilitanta. Nie miałem innego wyjścia tylko kredyt w kwocie 5 tys. zł. Miesięcznie spłacam po 350 zł. Nie wystarcza mi na nic. Czasem kilka dni przed emeryturą nie mam pieniędzy na chleb. Żeby nie dzieci, przymierałbym głodem - relacjonuje Wacław Adamczuk (68 l.) z Wyszkowa w woj. mazowieckim.