leki

i

Autor: Shutterstock

Emeryci alarmują: Lekarze specjaliści nie wypisują bezpłatnych leków

2017-10-14 4:00

Seniorzy są oburzeni, że specjalista nie może przepisać im darmowych leków. Przez to wydłużają się kolejki do lekarzy rodzinnych.

Darmowe leki przysługują seniorom od roku. Kilkaset tysięcy osób nie może z nich skorzystać, bo leczą się u różnych specjalistów. Tymczasem receptę na bezpłatny specyfik może im przepisać tylko lekarz rodzinny. - To jest paranoja, żeby mieć dwa darmowe leki, musiałabym po wizycie u kardiologa jechać do lekarza rodzinnego, żeby przepisał receptę od specjalisty. Nie robię tego, bo nie chcę, żeby syn po raz kolejny zwalniał się z pracy. Nie stać mnie też na drugą taksówkę. Płacę więc ok. 130 zł za leki, które mogłabym mieć za darmo - żali się Helena Flądro z Warszawy (84 l.).

Jednak najwytrwalsi seniorzy zapisują się do lekarza rodzinnego tylko po ponowne wypisanie recepty. Muszą więc dwa razy stać w kolejkach. - Efektem takiej sytuacji jest znaczny wzrost kolejek do lekarzy rodzinnych - oburza się poseł Michał Szczerba (39 l.) z PO.

Dodaje, że obecnie lekarz rodzinny przyjmuje średnio 50 pacjentów dziennie. Jeszcze przed rokiem liczba porad była nawet o 20 mniejsza. Kolejki wydłużyły się, bo wielu chorych odwiedza medyka rodzinnego tylko po receptę na leki 75+. Tracą na tym inni chorzy, bo medyk ma dla nich mniej czasu. Tymczasem problemu nie byłoby, gdyby specjaliści otrzymali dodatkowe uprawnienia.

Ministerstwo Zdrowia nie planuje jednak zmiany przepisów, żeby nie dochodziło do nadużyć. Wiceminister zdrowia Marcin Czech (49 l.) mówił ostatnio w Sejmie, że tylko lekarz rodzinny może mieć kontrolę nad leczeniem chorego i wyeliminować np. leki zbędnie przepisywane przez różnych specjalistów.

Zobacz: 500 plus dla emerytów. Wiemy, kiedy ruszą wypłaty

Sprawdź: ZPP: Wyższe ceny leków i mniej aptek. 100 dni apteki dla aptekarza

Dowiedz się: Polska firma przerywa badania nad lekiem na białaczkę. Powód? Śmierć pacjenta