Elżbieta Bieńkowska: Zamarznięty kibel w pociągu to teraz mój problem

2013-11-21 12:46

Nowa wicepremier jest świadoma odpowiedzialności jaka na niej spoczywa. Elżbieta Bieńkowska w wywiadzie dla TOK FM mówi: - Oczywiście, że się obawiam. Zawieje, zamiecie, zamarznięty, przepraszam, kibel w pociągu. To będą teraz nasze sprawy.

Nowa wicepremier jest niezwykle skromna jak na drugą osobę po premierze. Nie uważa się za polityka. Swoją pracę traktuje jak każdą inną. Na pytanie o nowe zadania zapowiada skupienie się przede wszystkim na infrastrukturze. To właśnie na rozbudowę m.in. dróg czy kolei nowa wicepremier chce przeznaczyć rekordowy budżet UE.

- Jednak ta infrastruktura jest bazą do podstawowego działania, inwestowania w to, co się będzie rodzić w naszych głowach. Chodzi o to, żebyśmy byli miejscem, w którym kupuje się myśl, nie tanią siłę roboczą - mówi wicepremier.

ZOBACZ: Elżbieta Bieńkowska, nowa wicepremier - blondynka warta 400 miliardów!

Wywiad rodzi nadzieje na rozwiązanie opłakanego stanu polskiej kolei. Bieńkowska zapowiada poważne działania w tym kierunku. Część unijnego budżetu chce przeznaczyć właśnie na wsparcie kolejnictwa.

- Nasze plany są takie, żeby pół na pół albo trochę więcej pieniędzy wciąż dać na drogi. Nie wiem, czy z negocjacji z komisją wyjdziemy w takim stanie. Być może więcej będzie na koleje, co nie jest straszne. Kolej musimy wzmacniać - zapewnia Bieńkowska w Tok FM.

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ: REKONSTRUKCJA RZĄDU Premier Donald Tusk ogłosił zmiany w rządzie. WIDEO!

OGLĄDAJ TEŻ:

Nasi Partnerzy polecają