TV
Pogoda
Wideo
Andrzej Duda jest bacznie obserwowany nie tylko przez polityków, ale także ekspertów, którzy zastanawiają się, jaką ostatecznie podejmie decyzję w sprawie wskazania nowego premiera. W tej sprawie odbył szereg konsultacji ze wszystkimi ugrupowaniami, jakie dostały się do Sejmu i porozmawiał z nimi na temat potencjalnego kształtu nowego rządu. Sprawę wziął pod lupę politolog prof. Sławomir Sowiński.
- Myślę, że przede wszystkim prezydent Andrzej Duda chciał zaprezentować swoją podmiotowość, sprawczość, ale nie tylko w takim sensie czysto formalnym. Myślę, że po faktycznej przegranej przez PiS wyborów prezydent Andrzej Duda będzie chciał wrócić - wyraźniej niż do tej pory - do takiego modus operandi prezydenta Lecha Kaczyńskiego – mówił ekspert w rozmowie z RMF FM.
Ekspert zwrócił uwagę, że były prezydent Lech Kaczyński również wspierał PiS, jednak nie zawsze zgadzał się we wszystkim z linią partii. Podobnie może uczynić Andrzej Duda.
- Lech Kaczyński czuł się politykiem obozu PiS i zapewne tę misję suwerennościową i godnościową chciał realizować, ale jednocześnie starał się to robić w sposób autonomiczny, nie zawsze zgodny z linią polityczną samej partii. Myślę, że prezydent Duda próbuje rozpocząć taki etap swojej prezydentury - być przedstawicielem tego obozu, ale nie we wszystkim słuchać Jarosława Kaczyńskiego – stwierdził prof. Sławomir Sowiński.
Jak widać, obecnie prezydent jest postacią, która wzbudza chyba największe zainteresowanie. Na razie jednak na jego decyzję trzeba będzie jeszcze poczekać. Do tej pory wyznaczył tylko termin pierwszego posiedzenia Sejmu, które ma się odbyć w poniedziałek 13 listopada, tuż po oficjalnym końcu obecnej kadencji.
