Eksperci oceniają expose Mateusza Morawieckiego. Padły mocne słowa

Politolog Norbert Maliszewski (43 l.) zwraca uwagę na warstwę merytoryczną. – Najważniejszy motor tego przemówienia to kontynuacja programów społecznych, czyli wyrównywanie szans i niwelowanie różnic społecznych. Można powiedzieć, że Morawiecki w porównaniu do PiS sprzed lat nadał tej partii wizję takiej partii nowoczesnej, odwołującej się do różnych grup wyborców. Premier będzie się starał przekonywać do siebie nie tylko prawicę, ale też centrum – uważa.

6 zdjęć

A co z warstwą pozawerbalną? Przemówienie opóźniło się, bo na mównicę wtargnął poseł Konfederacji Grzegorz Braun (52 l.). Miało to wpływ na dalsze losy wystąpienia premiera.

ZOBACZ TEŻ: Exposé premiera Mateusza Morawieckiego. Co obiecuje Polakom? Najważniejsza jest rodzina

– Zupełnie inaczej wchodzimy na scenę, gdy mamy brawa, gdy spokojnie zajmujemy miejsce na mównicy. (…) To osłabiało początek przemówienia, widać, że spowodowało zakłopotanie, brak pewności siebie – uważa ekspertka od mowy ciała Daria Domaradzka-Guzik. – Zasmuciło mnie, że odczytał tekst z kartki. Przecież dziś jest osobą na tyle bogatą w doświadczenie, że nie musiał tego robić. Widać było, że exposé było przygotowane zdanie po zdaniu. Niemal kurczowo trzymał się tej kartki, by wypowiedzieć wszystko, co zostało tam zapisane – dodaje.