Ekshumacje smoleńskie: Trzy ręce i trzy szczęki w trumnie generała Karwety

2017-07-12 14:00

Środowa "Gazeta Polska" poinformowała o kolejnym wykrytym skandalu związanym z przeprowadzoną ekshumacją smoleńską. Według ich informacji w trumnie śp.  admirała Andrzeja Karwety, który zginął w katastrofie smoleńskiej, znaleziono liczne części ciał innych członków delegacji. Co więcej, według dziennikarzy tej gazety, w niektórych trumnach pozostałych ofiar, a Rosjanie ŚWIADOMIE  przemieszali szczątki mężczyzn i kobiet.

Po ekshumacji, której dokonano w Baninie k. Gdańska, szczątki Karwety zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Warszawie. Według źródeł zbliżonych do prokuratury, stołeczni śledczy byli zszokowani tym, co zobaczyli. W trumnie  znaleziono m.in. trzy ręce i trzy szczęki. Dodano jednak, że o tym, czy w trumnie były w ogóle szczątki należące do admirała, będzie wiadomo po zakończeniu badań genetycznych.

Dziennikarze "Gazety Polskiej" sugerują, że Rosjanie  musieli mieć świadomość, że bezczeszczą zwłoki. Na poparcie tej hipotezy przytaczają fakt, że poza liczbą ciał w pojedynczej trumnie, bardzo sugestywne jest to, że przemieszano szczątki kobiet i mężczyzn. Ponadto prokuratorów prowadzących śledztwo smoleńskie bulwersować mają ponadto protokoły sekcyjne dostarczone przez Rosjan, ponieważ zdarza się, że nie są one zgodne z zawartością trumien i "zawierają skandaliczne błędy, które trudno traktować inaczej niż prowokację lub chęć upokorzenia Polski".

Internauta zbulwersowany skomentował te informacje następująco:

 

 

Zobacz także: Sędzia TK nie żyje! Kim był prof. Lech Morawski?