- Naprawdę, z całą odpowiedzialnością, ja nikogo nie namawiam do tego, żeby brał szczepionki, ani nikogo nie namawiam do tego, żeby ich nie brał. Ja, biorąc odpowiedzialność za swoje własne życie i życie mojego dziecka, takich szczepionek nie przyjmę! Dlatego, że nikt nie daje mi gwarancji, jak długo będę żyła po takiej szczepionce. I nikt nie daje mi gwarancji, jak mój organizm zareaguje. Nie ma 100% pewności, że każdy organizm zareaguje tak samo – mówiła niedawno Edyta Górniak w Polsat News i powtórzyła, że jeśli będzie musiała, to wyprowadzi się z Polski. Twierdziła też, że pandemia jest nadmuchana. W całej sprawie spotkała się z krytyka ekspertów, lekarzy, ale tez polityków. Kilka dni temu w rozmowie z nami suchej nitki nie zostawił na niej Robert Biedroń. Teraz głos w całej sprawie zabrał partner Biedronia, poseł Krzysztof Śmiszek, który pokonał na szczęście koronawirusa.
- Jako osoba, która przeszła koronawirusa i nie była statystą, apeluję do pani Edyty Górniak, żeby zajęła się śpiewaniem. Komentowanie spraw medycznych niech zostawi specjalistom. I z chęcią spotkam się z nią na dobrą kawę i wytłumaczę na czym polega bycie osobą, która przeszła koronawirusa. Niech zajmie się śpiewaniem i umilaniem czasu tym, którzy dziś cierpią pod tlenem, leżą pod respiratorami, są odizolowani od rodziny i cierpią w samotności. To będzie najlepsza rzecz jaka wyjdzie pani Górniak w kontekście pandemii. Apeluję do niej, żeby nie była egoistką i nie myślała tylko o sobie, bo nie zaszczepienie się powoduje, że stajemy się zagrożeniem dla innych – powiedział nam Krzysztof Śmiszek.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Edyta Górniak prawo jazdy MA JUŻ ROK, a wciąż jeździ z tyłu. Dlaczego?
PRZECZYTAJ: Edyta Górniak straszy szczepionkami. Mówi o śmierci. Padły też wzruszające słowa o synu