Jednak mimo że Korwin-Mikke jest wytrawnym pływakiem, a w wodzie czuje się jak ryba, wszystkich jego sympatyków musimy rozczarować – wcale nie zamierza (przynajmniej w najbliższym czasie) brać udziału w dwuboju sportowym.
Pływackie gogle to zaś, jak sam mówi, radykalny sposób na walkę z przedłużającym się zapaleniem spojówek. Jedno jest pewne – dzięki temu gadżetowi zwraca na siebie uwagę jeszcze bardziej niż zazwyczaj!
ZOBACZ TEŻ: Korwin-Mikke o łatwej i przyjemnej ŚMIERCI. Tak to sobie wyobraża. SZOK! [WIDEO]