Do niecodziennej sytuacji doszło we wtorek (25.07) w Wołominie. Odbywała się tam konferencja posłów Platformy Obywatelskiej. Jej tematem były składowiska odpadów w Polsce i związane z tym kłopoty. Nagle doszło do szokujących scen. W pewnym momencie przy przemawiającym Janie Grabcu pojawił się wiceminister klimatu i środowiska, czyli Jacek Ozdoba. No i się zaczęło! Ozdoba zarzucił politykom opozycji, że ci mówią nieprawdę w temacie składowisk odpadów. Grabiec nie wytrzymał i rzucił: - To składowisko za nami jest nielegalne, a pan minister zasłania się jakimiś kwitami sprzed ośmiu lat - to sprawiło, że wybuchła awantura.
Gdy głos miała zabrać urzędniczka i Jan Grabiec z PO chciał ją przepuścić do mikrofonu, przesunął się nieco w stronę Jacka Ozdoby. - Może pan mnie nie przepycha... Przepraszam bardzo... ale panie pośle niech się pan na mnie nie kładzie... Proszę pana. Ma pan jakieś dziwne zapędy, ale czy może pan się na mnie nie pchać? Niech pan się nie przepycha.... Niech pan mnie nie dotyka - żachnął się Ozdoba, który ręką odsunął politycznego przeciwnika. To już kolejny raz, gdy w czasie konferencji jednych, drudzy zaczynają przeszkadzać. Wystarczy wspomnieć ostatnią sytuację z Januszem Kowalskim i Arkadiuszem Myrchą: Awantura na konferencji PO. Nagle pojawił się wiceminister Kowalski! Poseł Myrcha nie wytrzymał: "Janusz, strasznie plujesz jak mówisz".