Marzec 2018 roku – Czarnek bierze udział w organizowanej przez ONR demonstracji z okazji Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Nie tylko dumnie kroczy w pochodzie prawicowych radykałów w akomaniamencie okrzyków „raz sierpem, raz młotem, czerwoną hołotę”, ale i zabiera głos na scenie. Mówi m.in. o antypolonizmie, podsycanym przez wrogie media, atakuje władze Lublina. ONR od dłuższego czasu wzbudza kontrowersje. Były apele, by zdelegalizować tę organizację. Domagała się tego choćby Organizacja Narodów Zjednoczonych, zarzucając, że ONR propaguje ideologie faszystowskie i rasistowskie.
ZOBACZ TEŻ: Wyciekło, jaką ksywę Czarnek ma w PiS. Kręcą z niego BEKĘ, potworna ZNIEWAGA
Ale w swoim mieście Czarnek nie słynie tylko z chodzenia na marsze ONR. Obecny polityk od 2003 roku związany jest z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Niedawno został profesorem uczelnianym, co wywołało nie lada zdziwienie. Chodziło o wypowiedź godzącą w środowiska LGBT, za którą wówczas na uczelni toczyło się wobec niego postępowanie dyscyplinarne. - Brońmy nas przed ideologią LGBT i skończmy słuchać tych idiotyzmów o jakichś prawach człowieka czy jakiejś równości – stwierdził bowiem publicznie polityk.